"M jak miłość": Odcinek 1760. Urządzi byłemu mężowi scenę zazdrości. Już żałuje rozwodu?
W 1760. odcinku "M jak miłość" (emisja21 listopada o godz. 20.55 w TVP2) wyprowadzona z równowagi złośliwościami Kamy (Michalina Sosna) Iza (Adriana Kalska) zażąda od Marcina (Mikołaj Roznerski) natychmiastowego spotkania i zrobi mu awanturę o tancerkę. Wyda kategoryczny zakaz kontaktów striptizerki ze swoimi dziećmi.
O spotkaniu Izy z Kamą pisaliśmy tu!
- Ja uprzedziłam cię o zmianach w moim życiu. Przygotowałam dzieci, czekałam, aż odnajdą się w nowej sytuacji... - chłodno zacznie rozmowę w cztery oczy z byłym mężem Chodakowska.
- A ty z nikim i z niczym się nie liczysz? - zaatakuje Marcina, czym kompletnie go zaskoczy, bo nie będzie wiedział, o co jej chodzi.
- Ja i Kama po prostu się kumplujemy. Jest moją znajomą, to wszystko - spokojnie wyjaśni Marcin, gdy dziennikarka opowie mu o swoim spotkaniu z tancerką.
- Wyraźnie mi powiedziała... - podniesie głos wzburzona Iza.
- Nie wiem, dlaczego to zrobiła. Może zabawiła się twoim kosztem. Nie przejmuj się tym - spróbuje zbagatelizować sprawę detektyw.
- Tylko tyle masz mi do powiedzenia?! - pokręci głową rozdrażniona Chodakowska.
- No cóż. Gratuluję znajomej - syknie lodowato.
- I nie życzę sobie, żeby ktoś taki miał kontakt z moimi dziećmi - zapowie kategorycznym tonem Iza.
- Jeśli pojawią się w moim życiu jakieś zmiany, które będą dotyczyć naszych dzieci, dowiesz się o tym pierwsza - zapewni ją Marcin, po czym odwróci się na pięcie i wyjdzie z mieszkania Radka.
Czyżby Iza nadal kochała Marcina?
Zdradzamy, że 1760. odcinek sagi rodu Mostowiaków zobaczymy we wtorek 21 listopada o godz. 20.55 w TVP2.