"M jak miłość": Odcinek 1758. Robert Gonera po niemal 18 latach wraca do serialu

Adwokat Milecki, który po raz ostatni pojawił się w 397. odcinku "Emki", najpierw napisze do Marty taki list:

"Droga Marto, długo biłem się z myślami, czy mam prawo, po tych wszystkich latach milczenia, nieobecności, zakłócać twój spokój... Ale uznałem, że muszę spróbować i dlatego piszę ten list. Z duszą na ramieniu. Od dłuższego czasu jestem w Polsce i bardzo chciałbym się z Tobą spotkać. Byłem dziś w pobliżu Twojego domu, ale najpierw nie miałem odwagi, żeby do Ciebie zajrzeć, a kiedy już się na tę odwagę zdobyłem, nikt mi nie otworzył. Czy możemy się spotkać, choćby zaraz? Jacek".

Zanim doczeka się odpowiedzi, znów pojedzie do Grabiny w nadziei, że tam spotka Martę. I tak też się stanie.

- Cześć, Marta... Boże, ile czasu minęło... - powie ma powitanie Milecki. - Co ty tu robisz? - zapyta prawniczka, która dozna szoku na widok byłego męża.

- Pamiętałem, że z końcem roku szkolnego zawsze przyjeżdżałaś z Łukaszem do Grabiny. Pomyślałem, że może i teraz cię tu znajdę... Choć Łukasz już nie chodzi do szkoły... Intuicja mnie nie zawiodła - usłyszy w odpowiedzi.

- Nie czytałeś mojego maila? - zagadnie Jacka Marta.

- Nie... Ale zaraz to nadrobię... - rzuci adwokat, sięgając po swój telefon.

- No tak... Chyba pośpieszyłem się z tym przyjazdem... - skomentuje po odczytaniu maila.

- Przepraszam, głupio wyszło. Ale skoro już się spotkaliśmy... Może dasz się namówić się na krótki spacer? - zaproponuje.

- Skoro już się spotkaliśmy...- wspaniałomyślnie zgodzi się córka Barbary (Teresa Lipowska).

- Kiedy nasze ścieżki się rozeszły... Jak wiesz... zmagałem się z nałogiem, z uzależnieniem od hazardu. I choć pewnie ciężko to sobie wyobrazić, później było jeszcze gorzej... W końcu sięgnąłem dna. Ale ktoś wyciągnął do mnie rękę, zdecydowałem się poddać terapii... Z czasem... to pozwoliło mi zacząć nowe życie. I nie uwierzysz... Sam zostałem terapeutą uzależnień...

- Nie wiem, co powiedzieć... - wyzna wyraźnie poruszona Marta.

- Niedawno otworzyłem centrum leczenia uzależnień - pochwali się Jacek.

- Gratuluję...

- Uznałem, że to najlepsza forma spłaty długu wobec tych, którzy mi pomogli... A że sprawy szybko nabrały rozpędu, potrzebuję kogoś, kto pomógłby mi to ogarnąć od strony prawnej. Oczywiście, pierwszą osobą, jaka przyszła mi na myśl, byłaś ty... - powie Milecki.

Czy Marta przyjmie propozycję pracy od byłego męża?

Zdradzamy, że 1758. odcinek sagi rodu Mostowiaków zobaczymy we wtorek 14 listopada o godz. 20.55 w TVP2.