"M jak miłość": Odcinek 1757. Nazwie Magdę mamą! To będzie szok dla Dimy
W 1757. odcinku "M jak miłość" (emisja 13 listopada o godz. 20.55 w TVP2) Dima (Michał Pszeniczny) przypadkowo usłyszy, jak jego córka, Nadia (Mira Fareniuk), nazwie Magdę (Anna Mucha) "mamą"! Przeżyje wielki szok. Czy mężczyzna wywiezie ją do Ukrainy?
W nowym odcinku "M jak miłość" Dima usłyszy, jak Nadia nazywa swoją opiekunkę "mamą"... i od razu się zaniepokoi.
- Słoneczko, a powiedz mi… Czasem mówisz do cioci Magdy "mamo"... To ona cię o to prosiła?
- Nie, nie prosiła… Czasem jakoś tak wychodzi… - wyjawi dziewczynka. - Bo ciocia jest dla mnie jak mama i ja ją bardzo kocham – doda mała Ukrainka.
- Tęsknisz za mamą? – zapyta przejęty Dima.
- Czasem zapominam, jak wyglądała… - smutno pokiwa głową Nadia. - Ale w domu mamy jej zdjęcia, prawda? – upewni się półsierota.
Czy po rozmowie z córką Ukrainiec zdecyduje się na wyjazd, łamiąc tym Budzyńskiej serce?
Zdradzamy, że 1757. odcinek "M jak miłość" zobaczymy w poniedziałek 13 listopada o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "Na Wspólnej". Odcinek 3718: Zachowanie Marka jest coraz bardziej niepokojące