"M jak miłość": Odcinek 1755. Zrobi wyrzuty córce, a potem pogodzi się z jej ukochanym
W 1755. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 6 listopada o godz. 20.55 w TVP2) Paweł (Rafał Mroczek) zrobi córce awanturę, ponieważ dowie się, że dziewczyna spędziła noc z ukochanym. Wkrótce jednak odpuści i postanowi przyjąć Jaśka do rodziny.
W nowym odcinku "M jak miłość" Paweł odkryje przypadkiem, że Basia spędziła z Jaśkiem całą noc… i będzie w szoku. A gdy zacznie robić córce wymówki – "zapominając", że dziewczyna jest pełnoletnia – dojdzie do rodzinnej sprzeczki.
- Zachowujesz się trochę… geriatrycznie, wiesz?!
- Ja? Geriatrycznie?! No pięknie...
W finale Zduńscy jednak się pogodzą i spędzą wesołe popołudnie nad Wisłą – razem z Jaśkiem. Później chłopak zdobędzie za to u Pawła dodatkowe "punkty", gdy na ochotnika zgłosi się do pomocy w rowerowni. I w efekcie Zduński nie tylko da nastolatkowi w prezencie rower, ale też w końcu pogodzi się z faktem, że Jasiek na dobre dołączył do rodziny.
- Używany, średnia półka... Baśka lubi wycieczki rowerowe, będziesz mógł jeździć ze swoją dziewczyną...
- Dziękuję... I w ogóle za wszystko. Za pomoc dla mnie, dla mamy...
- Nie jesteś z tym wszystkim sam, pamiętaj o tym... W zasadzie, jesteś już prawie częścią naszej rodziny.
- Kiedyś na pewno będziemy rodziną...
- Byle nie za szybko! Bo się policzymy...
Zdradzamy, że 1755. odcinek "M jak miłość" zobaczymy w poniedziałek 6 listopada o godz. 20.55 w TVP2.