"M jak miłość": Odcinek 1742. Ma zniszczoną reputację. Trafi do więzienia?
Podczas gdy w 1742. odcinku "M jak miłość" (emisja 19 września o godz. 20.55 w TVP2) Julia (Marta Chodorowska) wciąż będzie oficjalnie uchodziła za zaginioną, jej najlepsza przyjaciółka Sylwia (Hanna Turnau) podejmie działania wymierzone w Andrzeja (Krystian Wieczorek). W kręgu jej zainteresowania znajdą się zarówno policja, jak i środowisko prawnicze oraz media.
Najpierw Kostecka spróbuje przekonać podkomisarza Ziębę (Cezary Jankowski), że Malicka z całą pewnością nie popełniła samobójstwa, a za jej śmierć odpowiada mecenas Budzyński.
- Julia bała się mecenasa Budzyńskiego, była przez niego nękana i to on za tym wszystkim stoi... Tylko on! - oceni Sylwia, która obdzwoni wszystkich znajomych kolegów z palestry i poinformuje ich, że Malicka zniknęła, a odpowiada za to właśnie Andrzej.
Plotka o rzekomo niecnym czynie Budzyńskiego lotem błyskawicy obiegnie całe środowisko prawnicze. Mąż Magdy (Anna Mucha) zostanie persona non grata.
Porządkując rzeczy w mieszkaniu przyjaciółki, uwadze Sylwii nie ujdzie szalik należący do Andrzeja. Niezwłocznie przekaże go policji jako niezbity dowód na to, że Budzyński kłamał, twierdząc, iż ostatnio nie odwiedzał Julii.
Z rozmowy Sylwii z Rotkiewiczem (Aleksandar Milićević), szefem kancelarii zatrudniającej zarówno ją, jak i Malicką, widzowie dowiedzą się, że on również potwierdził policji, że Julia kilka razy kłóciła się przy nim z Budzyńskim i że szalik należy właśnie do niego.
Przy tej okazji prawnik stwierdzi jednak, że nie wierzy, iż jego kolega naprawdę mógł skrzywdzić dziewczynę.
Tak czy inaczej Budzyńskiemu grunt zacznie palić mu się pod nogami.
Zdradzamy, że 1742. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 19 września o godz. 20.55 w TVP2.