"M jak miłość": Odcinek 1737. Babcia Maria przywróci Miśkowi radość życia po śmierci dziadka
W 1737. odcinku „M jak miłość” (emisja w poniedziałek 4 września o godz. 20.55 w TVP2) babcia Maria (Małgorzata Pieńkowska) przeprowadzi poważną rozmowę z Miśkiem (Aleksander Bożyk), synkiem Kingi (Katarzyna Cichopek) i Piotrka (Marcin Mroczek), która postawi chłopca na nogi po śmierci ukochanego dziadka Wojciecha (śp. Emilian Kamiński).
- Dziadek Wojtek na pewno nie chciałby, żebyś był taki załamany... - delikatnie zacznie rozmowę Rogowska.
- Bardzo cię kochał i chciałby, żebyś nadal cieszył się życiem, uśmiechał się, grał w piłkę... I robił wszystkie te rzeczy, które robiliście razem - usłyszy synek Kingi i Piotrka.
- Ale jak to tak teraz... bez niego? - zdziwi się Mikołaj.
- Misiu... Przecież dziadek zawsze będzie z tobą. Tu... - powie Maria, kładąc rękę na piersi wnuka.
- W twoim sercu. I w twoich wspomnieniach... Więc zrób to dla niego. Rozchmurz się... Rozejrzyj się wokół, na pewno znów znajdziesz coś, co cię ucieszy, co sprawi ci radość... I pomyśl, że on, gdzieś tam w górze, też się uśmiecha - cierpliwie wyjaśni babcia.
- Masz rację... Dziadek powiedziałby mi to samo... - stwierdzi rezolutny chłopczyk.
Rogowska z powagą przytaknie wnukowi.
Zdradzamy, że 1737. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 4 września o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
"Barwy szczęścia": Znów zacznie pić i po raz kolejny trafi na odwyk
"M jak miłość": Odcinek 1737. Franka i Paweł zabiorą do siebie bliźniaczki Kingi i Piotra
"Barwy szczęścia": Odcinek 2834. Wpuści Darka na stałe do swojego życia?