"M jak miłość": Odcinek 1734. Okradnie kleryka i zrobi włam do mieszkania własnej siostry
W 1734. odcinku „M jak miłość” (emisja we wtorek 23 maja o godzinie 20.55 w TVP2) Justyna (Magdalena Wieczorek), była ćpunka i jednocześnie wyrodna siostra Kasi (Paulina Lasota), w końcu ujawni swoje prawdziwe intencje. Okaże się pozbawioną skrupułów złodziejką i włamywaczką.
Przypomnijmy, że Justyna, młodsza siostra doktor Stawskiej, w przeszłości popadła w narkomanię i swoim zachowaniem przyczyniła się do śmierci ich matki.
- Mama tak o nią walczyła... Ciągała ją na różne terapie, kilka razy załatwiła jej odwyk... Ale ona zawsze uciekała i potem wynosiła z domu, co tylko się dało, żeby mieć na towar. Pewnego dnia mama nie chciała dać jej pieniędzy, Justyna ją pobiła, uciekła... tym razem na dobre. Mama... Ona zawsze chorowała na serce, z miesiąca na miesiąc było coraz gorzej... Justyna nawet nie była na jej pogrzebie - opowiadała Kasia w rozmowie z Karskim (Krzysztof Kwiatkowski), gdy ten dowiedział się, że jego narzeczona ma siostrę.
W 1734. odcinku "M jak miłość" młoda Stawska po raz kolejny odwiedzi swą siostrę w klinice.
- Nie zadzwoniłaś, a tak czekałam... Będę do ciebie przychodzić tak długo, jak będzie trzeba - spróbuje wziąć Kasię na litość.
- Myślisz, że dam się nabrać na te twoje smutne minki? Wiem o twoich wyrokach, o więzieniu - przerwie jej poirytowana lekarka.
- Posłuchaj... Wstydzę się tego, jak spieprzyłam swoje życie... Ale uwierz mi, naprawdę wyciągnęłam wnioski i się zmieniłam. Chcę wszystko naprawić. Chcę, żeby między nami było jak dawniej... - nie da za wygraną narkomanka.
- Kiedy dawniej? Gdy żyła mama? Tego nie naprawisz, to już zawsze będzie twoja wina. Chcesz zmienić swoje życie? Świetnie, ale beze mnie. Bądź tak miła i wyjdź! - usłyszy.
Los sprawi, że w tym momencie pielęgniarka wywoła Kasię do pacjenta, który akurat zasłabnie.
-No proszę, szczęście dzisiaj naprawdę mi sprzyja... - Justyna uśmiechnie się do siebie, po czym szybko przejdzie za biurko starszej siostry, zacznie przeszukiwać szuflady, szafkę, papiery na biurku, a gdy nie znajdzie tego, czego szuka, niezadowolona pokręci głową.
Następnie sięgnie po torebkę Kasi i wyciągnie z niej klucze do mieszkania. Zdąży jeszcze okraść na korytarzu kleryka (Paweł Janyst), którego pozbawi portfela.
W finale odcinka ćpunka włamie się do mieszkania Karskiego i Stawskiej, skąd skradnie należącą do jej siostry bransoletkę i sweter oraz bloczek z receptami i imienną pieczątkę lekarską Kasi.
- Bingo! - ucieszy się młoda Stawska.
Zacznie stemplować recepty. Jednocześnie wyjmie telefon i wykona połączenie.
- Szykuj kasę, będę za pół godziny - syknie do swego rozmówcy.
Zdradzamy, że 1734. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 23 maja o godzinie 20.55 w TVP2.