"M jak miłość": Odcinek 1722. Szokujące sceny w sądzie! Tak uratuje męża
W 1722. odcinku "M jak miłość" (emisja 3 kwietnia o godzinie 20.55 w TVP2) Maria (Małgorzata Pieńkowska) po raz kolejny udowodni, że dla swoich dzieci jest w stanie zrobić wszystko. Podczas sądowej rozprawy przeciwko Pawłowi (Rafał Mroczek) poprosi Frankę (Dominika Kachlik), by ta udała omdlenie. Gdy sędzia zarządzi przerwę, Rogowska zaszachuje Sowińskiego (Konrad Jałowiec) i ten wycofa wszystkie zarzuty...
Początkowo Paweł nie będzie chciał, by rodzina towarzyszyła mu na rozprawie w sprawie jego rzekomego ataku na Sowińskiego, ale Franka sprawi, że ostatecznie zmieni zdanie w tej kwestii.
Maria też przyjedzie do Warszawy, by wspierać syna. Przy okazji spotka się ze swoją siostrą Martą (Dominika Ostałowska), która nie będzie miała dla niej dobrych wieści, otwarcie przyznając, że kara więzienia jest całkiem realnym zagrożeniem.
Zduńska wyzna Kindze (Katarzyna Cichopek), że głęboko wierzy, iż wszystko skończy się dobrze. Z kolei sam Piotrek wyzna przez telefon Marcinowi (Mikołaj Roznerski), że czuje wielką tremę przed pójściem do sądu.
Prokurator odczyta akt oskarżenia:
"Oskarżam Pawła Zduńskiego, syna Krzysztofa i Marii, urodzonego dnia dwudziestego szóstego stycznia tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego czwartego roku o to, że 8 października 2022 roku, używając przemocy w postaci uderzania pięściami po ciele Krzysztofa Sowińskiego, zabrał mu w celu przywłaszczenia telefon komórkowy...".
- Przyszedłem do biura pana Sowińskiego, żeby zdobyć kontakt do jego syna, Filipa, który napadł na moją córkę, usiłował ją zgwałcić - rzeczowo wyjaśni Paweł.
- Pan Sowiński twierdzi, że zabrałem jego telefon, bo odmówił mi pomocy. Tak naprawdę fałszywe oskarżenie o kradzież to zemsta za to, że chcemy pociągnąć Filipa do odpowiedzialności... - doda.
Tymczasem Chodakowski po raz kolejny przesłucha potencjalnych świadków ataku na Basię i zdobędzie nagranie z drona, na którym będzie wyraźnie widać nie tylko córkę Pawła, ale i jej napastnika. Detektyw w ostatniej chwili - już podczas trwania rozprawy - dostarczy dowód rzeczowy do sądu. Rogowska wykaże się nie lada sprytem i poprosi Frankę, by udała omdlenie. Dzięki temu sędzia zarządzi trzydziestominutową przerwę. W tym czasie Maria dojdzie do nieoczekiwanego porozumienia z Sowińskim.
Postawiony pod ścianą biznesmen zezna na wznowionej rozprawie, że jego "skradziony" telefon jednak się odnalazł.
- W trakcie przerwy zadzwoniła do mnie moja sekretarka. Dowiedziałem się, że mój telefon, który uznałem za skradziony, został odnaleziony przez sprzątaczkę pod meblami w moim gabinecie. Gdy pan Zduński się na mnie rzucił, spadły z biurka różne przedmioty, widocznie także telefon, który wpadł głęboko pod meble... Tak jak mówiłem, uderzenie na chwilę mnie zamroczyło i musiałem tego nie zauważyć - powie Sowiński.
Efekt? Sprawa przeciwko Zduńskiemu zostanie umorzona. Po rozmowie z Franką Paweł przeprosi Marię za swoje zachowanie i pretensje, wyznając, że ma najlepszą, szaloną matkę, jak mógłby sobie wymarzyć.
Zdradzamy, że 1722. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 3 kwietnia o godzinie 20.55 w TVP2.
