"M jak miłość": Odcinek 1715. Szok! Zada się z tancerką erotyczną

Ekscentryczna Kama zjawi się w agencji detektywistycznej, by poskarżyć się, że podczas wieczoru kawalerskiego w klubie została fałszywie oskarżona o kradzież naszyjnika.

- Byłam już w kilku agencjach detektywistycznych, ale wszyscy mnie zbywają, dziady jedne... - uczciwie przyzna wzburzona artystka z branży rozrywkowej.

- Nikt mi nie wierzy. Wiadomo, bo mam pracę, jaką mam. A ja nigdy niczego nie ukradłam! - doda, bijąc się w swą kształtną pierś. Chodakowski w ekspresowym tempie odkryje, że trefna biżuteria jest w lombardzie, gdzie zostawił ją barman z imprezy.

Los sprawi, że wieczorem Marcin przypadkiem spotka Kamę w restauracji, gdzie akurat będzie towarzyszył Izie na ważnym spotkaniu służbowym. Dziewczyna z wdzięczności wręcz rzuci mu się publicznie na szyję.

- Jesteś zajebisty, uratowałeś mi dupę, słowo! - powie podekscytowana tancerka erotyczna.

- Sorki, że tak się wam tutaj wcinam, ale to mój bohater! Musiałam mu podziękować... - wyjaśni rozemocjonowana.

Ta sytuacja wyraźnie nie spodoba się naczelnej "Głosu Gródka", która na co dzień obraca się teraz wyłącznie w wyższych sferach. Efekt będzie taki, że Chodakowska jasno da mężowi do zrozumienia, że najwyższy czas na zmiany.

- Może jednak powinieneś jeszcze rozważyć przyjęcie tej pracy w ubezpieczeniach? - znacząco zasugeruje Iza.

- Słucham? - zapyta detektyw.

- Nie musiałbyś narażać się na takie spotkania... A poza tym wolałabym, żebyś miał stacjonarną robotę, z normalnymi godzinami pracy... - odpowie Chodakowska.

Jaki będzie ostateczny finał współpracy Marcina z tancerką erotyczną?

Zdradzamy, że 1715. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 7 marca o godzinie 20.55 w TVP2.