"M jak miłość": Odcinek 1691. Budzyńscy zatracą się w tańcu. Znów zakochani?
Choć w 1691. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 6 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) Magda (Anna Mucha) postanowi zatrudnić Kamila (Marcin Bosak) jako prawnika reprezentującego ją w sprawie rozwodowej z Andrzejem (Krystian Wieczorek), sprawy przyjmą nieoczekiwany obrót. Budzyński po raz kolejny udowodni, że tak łatwo się nie podda!
- Nie będzie żadnego rozwodu, rozumiesz? Zapomnij! – zapowie Andrzej Grycowi kategorycznym tonem.
- Odzyskam ją, choćbym miał przeciwko sobie cały świat... Wszystkich! – doda zdeterminowany Budzyński.
W tym samym odcinku podczas imprezy w siedlisku z głośników popłynie utwór "Ostatni". Zamyślona i poruszona Magda będzie wsłuchiwać się w słowa piosenki. Nagle z boku podejdzie do niej Andrzej i zanim Budzyńska zdąży zaprotestować, delikatnie, acz stanowczo chwyci ją za rękę.
- Tylko jeden taniec... – szepnie niewierny prawnik.
Po chwili wahania Magda wstanie. Małżonkowie zaczną tańczyć. Andrzej spróbuje przytulić żonę, ale ona lekko odsunie się od niego. Lecz Budzyński nie da za wygraną. Jeszcze mocniej przytuli żonę. Tym razem ona już nie zaprotestuje. Przytuleni i wsłuchani w piosenkę będą tańczyć dalej, jakby nie widzieli poza sobą świata.
- Pamiętaj… Cokolwiek się stanie, zawsze będę cię kochał... – wyszepce Magdzie do ucha Andrzej.
Myślicie, że pojednanie Budzyńskich zbliża się wielkimi krokami?
Zdradzamy, że 1691. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 6 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "Na dobre i na złe": Odcinek 863. Blanka zabije Mario?