"M jak miłość": Odcinek 1677. Adoptowany syn Magdy nie chce znać Budzyńskiego
Gdy w 1677. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 11 października o godz. 20.55 w TVP2) Maciek (Franciszek Przanowski) dowie się o kłótni między Magdą (Anna Mucha) a Andrzejem (Krystian Wieczorek), natychmiast domyśli się, że w grę może wchodzić zdrada i stanie po stronie matki. Padną ostre słowa!
- A co ty taki nabuzowany? Stało się coś, gdzie mama? - zapyta po powrocie do domu adoptowany syn matki.
Zamiast odpowiedzieć Budzyński wykona nieokreślony ruch ręką.
- Co jest? Co się stało? - z niepokojem zacznie dociekać młody Romanowski.
Andrzej ciężko westchnie, po czym z pozornym spokojem wydusi z siebie:
- Pokłóciliśmy się z mamą, ale... nie chcę, nie mogę o tym rozmawiać... I proszę, żebyś to uszanował...
- Gdzie jest mama? - nie odpuści nastolatek.
- Nie wiem. Wyjechała... - wyszepce prawnik.
- Jak to wyjechała, dokąd? - zdenerwuje się Maciek.
Budzyński tylko bezradnie rozłoży ręce. Maciek przez chwilę z namysłem spojrzy, a potem pokiwa głową.
- Bzyknąłeś kogoś na boku, tak? - domyśli się Romanowski.
- Nie życzę sobie takich tekstów, jasne? - spróbuje przywołać go do porządku Andrzej.
- Jeśli ją skrzywdziłeś, to nie chcę cię znać! "Jasne"?! - rzuci młody, po czym trzaśnie drzwiami.
Zdradzamy, że 1677. odcinek "Emki" zostanie wyemitowany we wtorek 11 października o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
"Barwy szczęścia": Odcinek 2667. Zaręczyny w serialu! Powie: "tak"?