"M jak miłość": Odcinek 1654. Budzyński przeprosi kochankę za seks!
W 1654. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja w wtorek 19 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) Budzyński (Krystian Wieczorek) wróci do pokoju Julii (Marta Chodorowska), z którą spędził noc pod wpływem alkoholu, by przeprosić ją za swoje zachowanie. Malicka nie będzie pocieszona, że nici z poważnego związku z szanowanym i dobrze ustawionym prawnikiem. Okaże się, że ona liczyła na więcej z jego strony!
- Nawet nie wiem, od czego zacząć... Jestem na siebie wściekły, nie rozumiem, jak mogło do tego dojść. Oboje, to znaczy ja na pewno... byłem pijany... Niewiele z tego pamiętam... - zacznie autentycznie speszony Andrzej.
Julii zrobi się wyraźnie przykro. Będzie zawiedziona słowami Budzyńskiego.
- Julia... Bardzo, bardzo cię przepraszam. To wszystko moja wina - stwierdzi prawnik.
- Daj spokój... Po prostu uznajmy, że nic się nie stało - rzuci Malicka, siląc się na obojętny ton.
- Coś jeszcze? - zapyta cynicznie kobieta, podnosząc wzrok na kochanka z poprzedniej nocy.
Zakłopotany Budzyński pokręci głową i ruszy w kierunku drzwi.
- Andrzej?
Budzyński odwróci się i zobaczy, że Julia wyciąga do niego dłoń z zegarkiem, który zostawił na nocnej szafce. Przez chwilę popatrzą sobie w oczy. Andrzej weźmie zegarek i spuści wzrok.
- Naprawdę bardzo cię przepraszam - rzuci na pożegnanie.
Gdy Malicka zostanie sama, poczuje się kompletnie zagubiona i oszołomiona. Dla niej nie był to tylko jednorazowy seks.
Czy Budzyński przyzna się Magdzie (Anna Mucha) do skoku w bok? To pytanie na razie zostaje otwarte...
Zdradzamy, że 1654. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany we wtorek 19 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2.