"M jak miłość": Odcinek 1650. Śmierć w Grabinie. Ula będzie zdruzgotana!

Zanim do tego dojdzie, Ula zwierzy się Bartkowi (Arkadiusz Smoleński), że choć teraz pomaga śmiertelnie choremu Jakubczykowi, to wciąż nie potrafi wybaczyć mu tego, jak bardzo zawiódł ją jako ojciec.

Cierpiący na zaawansowaną przewlekłą obturacyjną chorobę płuc senior nieoczekiwanie poprosi nagle córkę, by pozwoliła mu poznać Kalinkę (Oliwa Kępka). Na kolejną wizytę Lisieccy wybiorą się więc w komplecie.

- Tak wygląda twoja córeczka? Śliczna... Moja wnuczka... Cześć, królewno... - autentycznie wzruszy się Jakubczyk i podaruje wnuczce niezwykle cenną złotą monetę w prezencie.

Chwilę później staruszek zemdleje. Zanim przyjedzie pogotowie, Jakubczyk odzyska na chwilę przytomność i zdoła jeszcze porozmawiać z córką. Będzie w pełni świadomy, że być może wypowiada swoje ostatnie słowa. - Chcę cię przeprosić... za wszystko - zacznie.

- Nie proszę o wybaczenie, bo na to nie zasługuję... Byłem złym człowiekiem i zmarnowałem życie swoje, ale przede wszystkim twoje. I już za późno, żebym mógł cokolwiek naprawić. Ale jesteś młoda, całe życie przed tobą... - doda.

Jakubczyk wyzna córce, że napisał testament, który - w jego zamierzeniu - ma być formą odpokutowania wszystkich grzechów.

- W nim jest wszystko - zapowie.

Kilka godzin później doktor Grzegorz (Janusz Onufrowicz) przekaże Uli tragiczne wieści...

- Bardzo mi przykro, Ula, twój ojciec zmarł, dosłownie przed chwilą. Na skutek choroby podstawowej doszło do ostrej niewydolności oddechowej i

zatrzymania krążenia... Robiliśmy wszystko, ale się nie udało - poinformuje lokalny kardiolog.

By odreagować emocje, Ula uda się na dłuższy spacer. Po powrocie do domu z płaczem rzuci się w ramiona Bartka. Ostatecznie wybaczy zmarłemu ojcu dawne winy.

Zdradzamy, że 1650. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany we wtorek 29 marca o godz. 20.55 w TVP2.

Zobacz też: 

"M jak miłość": Odcinek 1645. Jagoda ucieknie od przeszłości?