"M jak miłość": Odcinek 1631. Odnaleziona przyjaciółka Barbary!

Marta odwiedza Ulę i Bartka, by poinformować ich o tym, co udało jej się dowiedzieć.

Okazuje się, że Marzenka nie miała racji. Jej babcia ostatecznie zostawiła po sobie aż trzy działki. Każda z nich jest położona blisko planowanej budowy drogi szybkiego ruchu. Ziemia według obietnicy seniorki ma trafić do Kalinki.

Dzięki Marcie Ula i Bartek zdają sobie sprawę, że nagłe zainteresowanie Beaty o dobro dziecka wiążę się z ewentualnym spadkiem. Obawiają się, że kobieta może chcieć wpłynąć na emerytkę, by ta zmieniła swój testament.

Babcia Marzenki, Aniela, wychodzi ze szpitala. Postanawia od razu wybrać się do Mostowiaków, aby poznać rodzinę, która zajmuje się jej prawnuczką. Szybko okazuje się, że kobieta jest dawną przyjaciółką Barbary jeszcze z dzieciństwa.

Tuż po seniorce w Grabinie pojawia się także Beata. Wkrótce wdaje się z gospodarzami w burzliwą awanturę. Usiłuje także nastawić seniorkę przeciw parze.

Tymczasem Artur postanawia zaprosić na wieś Grzegorza, aby znów spotkał się z Martą.

Wkrótce oboje wybierają się na spacer, na którym szczerze ze sobą rozmawiają. Grzegorz zaprasza kobietę na romantyczną kolację.

Dawid w dalszym ciągu stara się wspierać swojego ojca. Syn szuka dla Jaszewskiego prawnika. Postanawia poprosić Budzyńskiego o pomoc. Chce, by adwokat bronił jego ojca.

Andrzej odmawia, z uwagi na bliską relację z Lisieckimi. Przy okazji oferuje mu innego prawnika.

Dawid dowiaduje się, że jego matka zamierza odejść od męża. Decyzja kobiety jest dla niego ogromnym zaskoczeniem, ponieważ wiążę się z wyprowadzką do Warszawy.

Załamany chłopak nie chce opuszczać Grabiny. Złośliwy wróg Budzyńskiego skutecznie utrudnia mu życie.

Premierowy 1631. odcinek "M jak miłość" w poniedziałek, 24 stycznia o 20:55 w Dwójce!