"M jak miłość": Odcinek 1623. Ola pozbędzie się Edyty?
W odcinku 1623. "M jak miłość" Ola zostanie zaatakowana przez Edytę, której nie spodoba się jej relacja z Tadeuszem. Nie pozostanie jej jednak dłużna. Po ostrej wymianie zdań spotka się z Tadziem, a ich rozmowę zakończy... namiętny pocałunek.
Ola postanowi zawalczyć o swoje szczęście! Edyta, widząc zażyłość dziewczyny z Tadeuszem, w końcu otwarcie ją zaatakuje.
- Wyjaśnijmy sobie jedną sprawę... Tadzio i ja jesteśmy po słowie! I nie pozwolę, żeby jakaś... puszczalska laska z dzieckiem wchodziła mi w drogę!
Ola nie pozostanie jednak jej dłużna...
- Proszę uważać na słowa... Puszczalskie panny... łatwo tracą panowanie nad sobą!
- Grozisz mi?!
- Tylko ostrzegam!
Po kilku godzinach Majewska spróbuje za to szczerze porozmawiać o rywalce z Tadeuszem.
- Edyta mi wspominała... że jesteście po słowie?
- Ma dziewczyna wyobraźnię! I tupet... Nie, nie ma takiej opcji. I nigdy nie będzie!
- To dlaczego w takim razie z nią jesteś?
- Po prostu oboje dobrze się bawimy...
- Ty się bawisz, a ona... ma nadzieję na coś więcej.
A gdy Kiemlicz zapewni, że Edyta wcale nie jest jego "oficjalną" narzeczoną... ich spotkanie zakończy namiętny pocałunek!
- Miałaś rację. Sam nie wiem, dlaczego to robię... Po prostu... czasem czuję się tak bardzo samotny...
- Tak samo jak ja...
Co wydarzy się, gdy sadownik wróci w finale do domu... i do "stęsknionej" za nim Edyty?
Zobacz też: "M jak miłość": Odcinek 1623. Nowy romans Marty
Emisja odcinka numer 1623 już 20 grudnia o godz. 20.55, tylko na antenie TVP2 - lepiej nie przegapić!