"M jak miłość": Odcinek 1620. Zabójca Lisieckich zatrzaśnie drzwi przed księdzem!

Lisieccy pożegnają się z życiem w 1618. odcinku (emisja we wtorek 30 listopada o godz. 20.55 w TVP2), o czym jako pierwsi informowaliśmy tutaj.

Niestety, policja będzie miała duży kłopot z odnalezieniem kierowcy, który doprowadził do śmiertelnego wypadku.

"Jeszcze go nie złapali... Nie ma żadnych śladów, poszlak... Niczego... Ktoś zabił mi brata, bratową i... nic! Żyje sobie dalej, jakby nic się nie stało" - skomentuje pogrążony w rozpaczy brat Andrzejka.

Dopiero w 1620. odcinku policja zdoła ustalić markę i kolor samochodu, którego właściciel spowodował śmierć Lisieckich.

Tymczasem Jaszewski wciąż będzie się ukrywał przed wymiarem sprawiedliwości. Mało tego: postanowi zatrzeć ślady stłuczki na swoim aucie! Na szczęście bez większego rezultatu.  Potem nagle poczuje potrzebę spowiedzi. O zmierzchu zaskoczy proboszcza w zakrystii kościoła w Lipnicy.

- Czy ksiądz może mnie wyspowiadać? - zapyta Mariusz, ciężko wzdychając.

- Chodźmy, proszę... - ksiądz oczywiście zaprosi go do konfesjonału.

- Rozumiem, że obowiązuje księdza tajemnica spowiedzi? - upewni się blady jak ściana Jaszewski.

Dla lipnickiego kapłana będzie to najtrudniejsza spowiedź w całej historii jego duszpasterskiej posługi...

W tym samym odcinku proboszcz bez zapowiedzi odwiedzi Jaszewskiego w jego domu w Grabinie.

- Co ksiądz tu robi? - zdenerwuje się Mariusz na jego widok.

- Możemy porozmawiać? - usłyszy od duchownego.

- Niby o czym? - syknie Jaszewski.

- Pan wie o czym. Niczego nie mogę zrobić. Tak, jak powiedziałem, obowiązuje mnie tajemnica spowiedzi... Ale powinien pan się przyznać... Chciałbym odwołać się do pana sumienia... - zaapeluje proboszcz.

- A to, sorry, źle ksiądz trafił... - bezczelnie odpowie Jaszewski, zatrzaskując drzwi przed nosem kapłana.

Zdradzamy, że 1620 odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 7 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.