"M jak miłość": Odcinek 1620. Ostatnie pożegnanie Marzenki i Andrzejka!
W 1620. odcinku „Emki” (emisja we wtorek 7 grudnia o godz. 20.55 w TVP2) odbędzie się pogrzeb Marzenki (Olga Szomańska) i Andrzejka (Tomasz Oświeciński), którzy zginą w wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego Jaszewskiego (Tomasz Lulek). Sprawdź, kto pojawi się na cmentarzu i co wydarzy się podczas pożegnalnej ceremonii!
W dniu pogrzebu Barbara (Teresa Lipowska) na prośbę Marii (Małgorzata Pieńkowska) zostanie w domu z Kalinką (Oliwia Kępka), małą córeczką nieżyjących Lisieckich. Seniorkę wspierać będzie przyjaciółka Zosia (Małgorzata Rożniatowska).
- To sprawka Marysi, że tu ze mną zostałaś? - zapyta Mostowiakowa.
- Nie, to był mój pomysł... Wiesz, Basiu, ja bardzo nie lubię pogrzebów, styp... - zaprzeczy Kisielowa.
- Nie będzie żadnej stypy, Bartek się nie zgodził... Dziwnie się chłopak zachowuje i bardzo się o niego martwimy - ciężko westchnie pani Basia.
- A jak ma się zachowywać? Przecież on stracił najbliższą osobę, brata... Byli tak zżyci, tak się kochali... - powie Zofia.
- Ten, kto to zrobił będzie się smażył w piekle... Bo dla takiego to nie ma litości... - doda pani sołtys z pełnym przekonaniem.
W dniu pogrzebu Lisieckich będzie padał rzęsisty deszcz. Na cmentarzu pojawi się tłum ludzi z parasolami.
- Niebo płacze, bo żegnamy dobrych, najlepszych ludzi - skomentuje któryś z żałobników.
Wśród nich będą oczywiście Bartek z Ulą (Iga Krefft), Maria, Paweł (Rafał Mroczek) z Franką (Dominika Kachlik), Rafał (Jakub Kucner), komendantka Grzymska (Teresa Dzielska) i kilku innych policjantów. Na cmentarzu pojawi się też Beata (Izabela Warykiewicz), kuzynka Marzenki z partnerem Jarkiem (Marcel Wiercichowski). Na pogrzeb nie dotrze za to Artur (Robert Moskwa), który dostanie nagłe wezwanie do pacjenta.
- Z bólem żegnamy dziś Marzenę i Andrzeja Lisieckich. Wspaniałych, dobrych ludzi, pogodnych... i pełnych życia... Trudno było ich nie lubić, nie kochać... - powie proboszcz w przejmującej mowie pożegnalnej.
- Zawsze i na każdym kroku będzie nam ich brakować, będziemy za nimi tęsknić, ale pozostaje nam nadzieja... Głęboka nadzieja, że ta nasza rozłąka nie jest naszym ostatecznym pożegnaniem i że spotkamy się znowu w domu naszego Ojca - doda ksiądz.
Ku zaskoczeniu proboszcza (Maciej Damięcki), z oddali uroczystości pogrzebowej przyglądać się będzie targany wyrzutami sumienia Jaszewski. Szybko jednak ucieknie z cmentarza. Siedząc w swoim aucie, wyjmie z kieszeni komórkę, wybierze numer 997, ale po pierwszym sygnale szybko się rozłączy. Zabraknie mu odwagi, by przyznać się do spowodowania śmierci Lisieckich...
Zobacz też: Wiktoria Gąsiewska pozuje z przystojnym tancerzem!
Tymczasem uczestnicy pogrzebu zaczną się powoli rozchodzić. W pewnym momencie przy grobie zostanie już tylko sam Bartek. Machinalnie poprawi jakąś wiązankę, a potem długo będzie wpatrywał się ze smutkiem w pokrytą kwiatami mogiłę...
- Znajdę go... Obiecuje... - wyszepce będący w kompletnej rozsypce młody Lisiecki.
Zdradzamy, że 1620 odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 7 grudnia o godz. 20.55 w TVP2.
Zobacz też:
"Na dobre i na złe": Sikorka pozna matkę umierającego Korbana!