"M jak miłość": Odcinek 1615. Zrobi wszystko, by ich zniszczyć!
Ślub Franki i Pawła jest zagrożony przez... Majkę. Była ukochana Pawła nie może pogodzić się z tym, że mężczyzna znalazł szczęście u boku innej. Kobieta zrobi wszystko, by nie doszło do ceremonii. Nie wie jednak, że ktoś ją ma na oku.
Krzysiek przekupuje Majkę, by ta specjalnie na jego prośbę śledziła Frankę i Pawła oraz donosiła mu o wszystkim, co ma związek ze ślubem młodych. Zagrozi jej, że jeśli nie spełni jego żądania, natychmiast poinformuje Kingę o tym, że Majka kradnie pieniądze z kasy w bistro!
By zrealizować plan Krzyśka, Majka opowie France historię swojego związku z niejakim Arturem, który po zerwaniu zaczął ją nachodzić straszyć. Gdy narzeczona Pawła od serca poradzi jej, by po prostu napisała list pożegnalny do swojego "eks", Chojnacka uda, że zraniła się w rękę i nie może pisać. Janikówna zrobi to w jej imieniu. List będzie brzmiał następująco: "Wiem, że ten list cię zdziwi i zrani, ale nie możemy być razem... Wszystko skończone. Po tym, co się stało, już Ci nie ufam. Wyjeżdżam. Proszę, nie szukaj mnie. Tak będzie lepiej, i dla Ciebie, i dla mnie".
Później Majka odetnie z listu własny podpis, zostawiając tylko treść napisaną pod jej dyktando przez Frankę. Tak spreparowaną wiadomość odda Krzyśkowi, który zapłaci jej za tę "usługę". Lecz nie zdradzi, jak zamierza wykorzystać liścik.
Tymczasem Chojnacka pójdzie za ciosem i ukradnie pierścionek zaręczynowy Franki, gdy ta dosłownie na chwilę zdejmie go w bistro podczas porządków. Narkomanka postanowi sprzedać ukradzioną biżuterię w pobliskim lombardzie...
Maria o poranku wpadnie na chwilę do bistro i przy okazji jej uwadze nie umknie krótka rozmowa Majki z Krzyśkiem (Michał Chruściel), byłym chłopakiem Franki. Bezbłędnie wyczuje w tym coś mocno podejrzanego i dlatego postanowi niezwłocznie rozmówić się ze swoją niedoszłą synową.
- Wybacz szczerość, Majka, ale odnoszę wrażenie... - zacznie niepewnie Marysia.
- Może się mylę - a jeśli tak, to z góry bardzo cię za to przepraszam - ale chyba nie zamknęłaś za sobą pewnych spraw z przeszłości... - doda.
- Ja... nie bardzo wiem, o czym pani mówi - wyraźnie zmiesza się Chojnacka.
- Myślę, że wiesz. Mówię o tym, co łączyło ciebie i Pawła... - stwierdzi Rogowska.
- Franka to fantastyczna dziewczyna, dobry człowiek, sama się już chyba o tym przekonałaś... W końcu to dzięki niej dostałaś tę pracę, prawda? - przypomni Maria pozbawionej wszelkich skrupułów narkomance i złodziejce.
- Okazała ci dużo serca. I wygląda na to, że ci ufa. Ja... nie do końca. Przykro mi, ale po tym, jak postąpiłaś wtedy, przed laty... mam do tego prawo. I dlatego uczulam cię i ostrzegam - nie zrób niczego głupiego. Wiedz, że będę patrzyła ci na ręce - prosto z mostu zagrozi Rogowska Chojnackiej.
1615. odcinek "M jak miłość" widzowie zobaczą już w poniedziałek, 22 listopada o 20:55 w TVP2!
