"M jak miłość": Odcinek 1607. Rozwodu nie będzie? Iza i Marcin pogodzą się?
Chodakowscy spotkają się w końcu w sądzie - na rozprawie rozwodowej. Gdy Marcin zaproponuje separację, Iza jednak się na takie rozwiązanie zgodzi. Świadoma, jak wiele wciąż ich łączy i jak bolesne będzie ostateczne rozstanie. Co jeszcze wydarzy się w 1607. odcinku "M jak miłość"?
W sali rozpraw Marcin zaproponuje nieoczekiwanie... próbną separację, co Iza przyjmie z wielkim zadowoleniem.
- Na razie odpuszczamy rozwód, ale co dalej? Jak niby miałaby wyglądać ta nasza... separacja?
- Nie wiem, ale... chyba oboje potrzebujemy trochę czasu, żeby sobie to wszystko jeszcze raz poukładać...
- Dziękuję, że nie dopuściłeś do naszego rozwodu... - powie po wyjściu z sądu.
Wieczorem małżonkowie spotkają się na rodzinnej kolacji, na której będą świętować wygraną Szymka (Stanisław Szczypiński) w konkursie plastycznym.
W pewnym momencie Marcin przeczyta przypadkiem SMS od Michała z zaproszeniem Izy na wspólny wyjazd, przez co od razu straci humor i zacznie zbierać się do wyjścia.
- Wiesz, dziś zrozumiałem, że cokolwiek się stanie... My... ja, ty, dzieci zawsze będziemy rodziną - powie na pożegnanie Chodakowski.
Emisja 1607. odcinka sagi rodu Mostowiaków jest planowana na wtorek, 19 października, o godzinie 20.55 w TVP2.