​"M jak miłość": Odcinek 1600. Policjantka z Łodzi zagnie parol na Marcina, a on zdejmie obrączkę!

- A jak twoje sprawy z Izą? Nawet nie zapytałam... - zagadnie Chodakowskiego Barbara (Teresa Lipowska) w drodze do Łodzi na spotkanie z oszustem podającym się za Mateusza (Krystian Domagała).

- I lepiej niech ciocia nie pyta - ciężko westchnie detektyw.

- Rozwodzimy się - doda.

- Matko Boska... - seniorka aż podskoczy z wrażenia.

- Marcin, jesteście pewni... że tego chcecie? - wtrąci przysłuchująca się ich rozmowie Rogowska (Małgorzata Pieńkowska).

- Przepraszam... Chyba nie jestem jeszcze gotowy, żeby o tym rozmawiać - odpowie po chwili milczenia Marcin.

Urok Marcina zrobi ogromne wrażenie na łódzkiej policjantce, w ręce której wpadnie Mateusz Zych (Krystian Shepherd) podszywający się pod młodego Mostowiaka. Do tego stopnia, że piękna funkcjonariuszka złamie wszystkie procedury służbowe i zgodzi się nie tylko na to, by Chodakowski przesłuchał oszusta, ale także na spotkanie chłopaka z Barbarą Mostowiak. A potem... spróbuje się z nim umówić!

- Często bywa pan w Łodzi? - zapyta wprost. - Gdyby pan był następnym razem i miał wolną chwilę... tak czysto prywatnie... Ujął mnie pan tą troskliwością wobec starszej pani...

Marcin odruchowo uniesie dłoń, na której nosił obrączkę i nagle zorientuje się, że nie jej nie ma, więc pośpiesznie opuści rękę.

- Jestem żonaty - wyjawi, czym jeszcze bardziej urzeknie atrakcyjną policjantkę.

- I mówi pan o tym wprost? Rzadkość w dzisiejszych czasach... - z podziwem oceni dziewczyna.

Czy fakt, że Marcin da kosza pięknej policjantce, oznacza, że jest jeszcze szansa dla niego i dla Izy?

Odcinek 1600. "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek 21 września o godz. 20.55 w TVP2.