"M jak miłość": Odc. 1691. Magda wybaczy Andrzejowi? Padnie mu w ramiona!

Zdradzona Budzyńska w nowych odcinkach wciąż będzie przebywać w siedlisku w Grabinie, marząc o tym, by wszyscy zostawili ją w końcu w spokoju - na czele z Kisielową. Odrzuci propozycję pracy w innej kancelarii i ostatecznie postanowi na nowo otworzyć w siedlisku pensjonat. 

Zainspiruje ją do tego przypadkowa rozmowa z dawną klientką, która wyzna, że drugiego tak magicznego miejsca ze świecą szukać. "Nawet czas płynie tu wolniej... To raj na ziemi..." - usłyszy Magda.

Zarówno Maria, jak i Kamil od razu zaproponują Budzyńskiej wsparcie. Zaoferują jej pomoc w odświeżeniu pokoi, a nawet pożyczkę na początek. Przy okazji Gryc spróbuje jednak namówić przyjaciółkę, by dała kolejną szansę niewiernemu mężowi.

- Możesz mnie zabić, ale muszę to powiedzieć... Andrzej... popełnił straszny błąd, ale bardzo cię kocha. Nie wierzę, że to mówię, ale... kocha cię do szaleństwa! Daj mu szansę, daj tę cholerną szansę sobie, wam.

Pieniądze da jej również mąż, który przyjechał do Grabiny, by powiedzieć Magdzie, że przelał jej połowę ich pieniędzy. Mężczyzna zapewnił ją również o swoim wsparciu. W pewnym momencie Andrzej powie Magdzie, że za nią tęskni. Ta w odpowiedzi go... pocałuje i ucieknie. 

Dzięki pomocy męża i przyjaciół Budzyńskiej uda się otworzyć siedlisko. W odcinku 1691. odbędzie się impreza, na której obecny będzie również Andrzej. I chociaż Magda poprosi Kamila, żeby reprezentował ją podczas rozwodu, to kilka godzin później nastąpi przełom w jej relacjach z mężem. 

Budzyńscy pójdą na wspólny spacer. Mężczyzna po raz kolejny zapewni żonę, że będzie o nią walczył, a Julia nic dla niego nie znaczy. W pewnym momencie Magda padnie w ramiona niewiernego męża. Czy uda jej się zapomnieć o jego zdradzie?

Premierowe odcinki "M jak miłość" można oglądać w każdy poniedziałek i wtorek, o 20.55 w TVP 2.