"M jak miłość": Od szampana… do reanimacji!
Uśmiech, emocje i aż dwie nowe bohaterki... Zapraszamy na kolejny tydzień z „M jak miłość”. Co tym razem wydarzy się w serialu?
Natalia i Franek będą świętować, bo Mostowiakowie wykupią w końcu leśniczówkę - którą od razu przepiszą na młodych. Natalia, wzruszona, pośle ojcu ciepły uśmiech: - Wielkie dzięki, tato... Jesteś najlepszy na świecie! A jej narzeczony przed toastem rzuci tylko: - Fajnie, że to teraz jest naprawdę NASZ dom...
Ulę czeka za to w związku mały kryzys. Janek odbierze tajemniczy telefon i nagle zniknie z Grabiny... A na pożegnanie zdradzi tylko ukochanej, że wyjeżdża "służbowo" - co dziewczyny wcale nie uspokoi. - Rzucasz wszystko i gdzieś sobie jedziesz? Nie wiem dokąd, nie wiem, co będziesz robił i... czy aby na pewno w służbowej sprawie? Może dzwoniła, nie wiem, kobieta twojego życia? Narzeczona, żona, córka?!(...) Wkurzam się, bo jesteś dla mnie ważny i... Cholera, nie rozumiesz? Nie chcę cię stracić!
Tymczasem Kisielowa pójdzie w końcu na wymarzoną randkę z Robertem... A jej adorator okaże się odważny - i bezpruderyjny. - W naszym wieku możemy mieć w nosie konwenanse - już wiemy, czego chcemy, czego nie... Nie wolno nam marnować czasu! Może dopiero teraz zaczyna się nasze prawdziwe życie? Tu, nieopodal, jest bardzo miły, kameralny hotelik... Możemy spędzić w nim niezapomniane chwile... - Co?! Hotelik, pokoik? Za kogo pan mnie ma?!
Olka - dziewczyna, której pomagała dotąd Ewa - znów wpadnie za to w kłopoty. Nastolatka spróbuje wyłudzić od Mostowiaków kolejne pieniądze... I w końcu - razem ze swoim chłopakiem - postanowi wywołać u córki chorobę! - Trzeba coś wykombinować, żeby wyciągnąć z nich jakiś konkretny hajs... Słuchaj, a może jakby dzieciak zaczął chorować? - Kiedy Ewka jest zdrowa... - Zawsze może się zaziębić, dostać jakiegoś uczulenia...
Szczęśliwie, zanim młodzi zaczną działać, do akcji wkroczy jednak Ewa. Sprowadzi z Anglii matkę Olki (w tej roli Anna Gajewska) - i uświadomi dziewczynie, że nie da się dłużej okłamywać. - Naprawdę chciałam ci pomóc.(...) Problem polega na tym, że ty na razie w ogóle nie dorosłaś do roli mamy. Przykro mi, ale będę musiała porozmawiać z kuratorem i powiedzieć mu o swoich zastrzeżeniach! Uważam, że - ze względu na dobro dziecka - nie powinnaś sprawować nad nim opieki...
A nastolatka od razu wybuchnie złością. - Kim ty jesteś, jakie masz prawo, żeby o tym decydować?! Od początku tylko się wtrącasz, wtykasz wszędzie ten swój wścibski nos! Marek ostro dziewczynie przerwie: - Spokojnie... i nie tym tonem, jasne?! - Banda świrów! Tymczasem matka Olki, gdy pozna całą historię, będzie w szoku. - Przepraszam za jej zachowanie... Nie wiem, co powiedzieć, jeszcze nie mogę w to wszystko uwierzyć!
A w finale: nowe wyzwanie w życiu Marii! Rogowska zauważy przypadkiem, że na przystanku w Grabinie zasłabł starszy mężczyzna - i ruszy do akcji. - Proszę się odsunąć, jestem pielęgniarką! (...) Proszę pana, czy pan mnie słyszy? Proszę się nie denerwować, już wszystko jest porządku... Całe zajście będzie obserwować kilku przechodniów...