"M jak miłość": Nowa miłość wyleczy złamane serce?

Po przyjeździe do Polski Zosia (Julia Wróblewska) wyzna Joasi (Barbara Kurdej-Szatan), że jej związek z Francuzem, o którym jakiś czas temu wspomniała jej w  rozmowie telefonicznej, to już pieśń przeszłości. Jednocześnie pochwali się, że teraz w jej życiu ważny jest Jacek (Robert Ciszewski), dodając mimochodem, że ma jednak wątpliwości, czy jej nowa relacja zdoła przetrwać.

- Jacek jest fajny  - powie macosze. - Ale jakie mamy szanse na związek na odległość? - Wiesz, chyba wszystko zależy od... poziomu determinacji - usłyszy. - A może to ze mną coś jest nie tak? - zacznie się głośno zastanawiać Zosia. 

Michał (Paweł Deląg), który odwiedzi Chodakowską, zapyta, kim właściwie jest nowy chłopak Zosi. - Ma dwadzieścia lat i na imię Jacek. I na pewno nie ma żony i dzieci jak tamten Eryk (Rafał Szatan)... Cała reszta jest milczeniem. - Jak to możliwe, że jeszcze go nie poznałaś? - zdziwi się pisarz. - Nawet nie wyobrażasz sobie, jak to wszystko się zmienia. Jeszcze niedawno Zosia nie widziała świata poza swoim Francuzem. Trudno za tym wszystkim nadążyć. 

Jakiś czas później Joasia odbierze telefon Zosi, gdy zadzwoni Jacek. Poinformuje go, że córka nie może rozmawiać, po czym zaprosi go na Wietrzną, nikomu o tym nie wspominając. Chłopak pojawi się z bukietem kwiatów. - Zrobił na mnie dobre wrażenie - skomentuje Chodakowska do Ostrowskiego. - Widzę, że mu zależy, a Zosia trzyma go na dystans. Trudno się dziwić. Ostatnio nie miała szczęścia w wyborach sercowych...

Gdy młodzi wyjdą przed dom, by porozmawiać na osobności, Wojtek (Feliks Matecki) będzie podglądał ich przez okno. Podekscytowany doniesie dorosłym, że młodzi obejmują się i całują, na co Joasia i Michał z zadowoleniem parskną śmiechem. Czy Jacek wyleczy serce Zosi złamane przez Eryka?

***Zobacz także***