"M jak miłość": Niespodziewane oświadczyny
Artur (Tomasz Ciachorowski) nie będzie zadowolony z tego, że Iza (Adriana Kalska) spotyka się z Aleksandrą (Małgorzata Pieczyńska).
- Myślałem, że masz dość rodziny Chodakowskich - wytknie Lewińskiej. Wkrótce potem przeprosi ją za swe zachowanie i powie, że zwariował na jej punkcie, dlatego czasem traci zdrowy rozsądek i mówi rzeczy, których nie powinien.
- Czułbym się pewniej, gdybyśmy sformalizowali nasz związek. Nie zaraz, za jakiś czas - wyszepcze.
- Czy to były oświadczyny? - zapyta Iza.
- A gdyby były, co byś odpowiedziała? - usłyszy.
Czy zgodzi się zostać żoną Artura?
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***