"M jak miłość": niemożliwe, a jednak! Franka odkryje, że jest w ciąży
W 1839. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 13 stycznia o godz. 20.55 w TVP2) Franka (Dominka Kachlik) o poranku wyzna Pawłowi (Rafał Mroczek), że od kilku dni dziwnie się czuje, a na dodatek ostatnio przytyła. Jakież będzie zdziwienie Zduńskich, gdy okaże się, że za dziewięć miesięcy zostaną rodzicami!
Gdy o objawach Franki dowie się Kinga (Katarzyna Cichopek), jako pierwsza zasugeruje przyjaciółce, że może być w ciąży.
- Boże, co za bzdury - przewróci oczami góralka.
- No nie do końca. Na samym początku ciąży z bliźniaczkami też miałam podobne objawy. Potem doszły kolejne, niektóre zupełnie nietypowe – o, na przykład metaliczny posmak w ustach. Wiesz, taki dziwny posmak bez związku z jedzeniem. No, ale to już był efekt zmian hormonalnych.
- W naszym przypadku to niemożliwe... Badania nie zostawiły żadnych złudzeń - westchnie Franka.
Tego samego dnia o prawdopodobnej ciąży Zduńska usłyszy także od lekarza, do którego zgłosi się na kontrolne badania przed swoim udziałem w charytatywnym półmaratonie. W końcu zdecyduje się kupić test ciążowy, który wyraźnie pokaże dwie kreski. Wieczorem uwadze Pawła nie ujdzie, że z jego żoną jest coś nie tak.
- Franka, jesteś blada, źle się czujesz? – z troską zapyta Zduński.
- Paweł, ja... ja jestem w ciąży - usłyszy w odpowiedzi.
Jaka będzie reakcja Zduńskiego na wieść, że Franka spodziewa się dziecka?
1839. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany w poniedziałek 13 stycznia o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "M jak miłość": na dobre wróci do dawnego życia. Naprawi relację z ukochaną