"M jak miłość": Nieczysta zagrywka Teresy!

Teresa (Dominika Łakomska) wciąż nie pogodziła się z odejściem Artura (Robert Moskwa). Za porażkę wini Marię (Małgorzata Pieńkowska) i wyczekuje na nią przed bistro, by jej wygarnąć!

- Przestań tak perfidnie manipulować Arturem! - powie.

- Nie obwiniaj mnie o swoją porażkę, bo sama na nią zapracowałaś! - odetnie się Rogowska. Teresa pod byle pretekstem odwiedzi Artura, który skarży się na anonimowe donosy na niego do władz szpitala, a nawet do Izby Lekarskiej.

- Zamierzam zgłosić sprawę na policję! - stwierdzi kategorycznie. Była kochanka będzie przerażona konsekwencjami, dlatego zasugeruje, że stoi za nimi jego żona. Czy Rogowski jej uwierzy i co z tym zrobi?

Tymczasem Anna (Tamara Arciuch) i Werner (Jacek Kopczyński) wiją sobie w siedlisku przytulne gniazdko. Do czasu...

W pensjonacie pojawi się piękna Aleksandra (Anna Mrozowska), która od razu zwróci uwagę na przystojnego prawnika. Jej zainteresowanie Wernerem podsyci Rafał (Przemysław Bluszcz), który stanie na głowie, by mieli dużo okazji do spotkań.

Adam odrzuci zaloty dziewczyny, ale to wystarczy, by rywalkę dostrzegła Anna. Postanowi okazać chłód ukochanemu, a ten wieczór spędzi na popijawie z Rafałem. Wykorzystując stan gościa, dozorca podpuści Olę do odwiedzenia Adama. Ten pod wpływem alkoholu nie będzie obojętny na zakusy dziewczyny. Nagle do pokoju wejdzie Gruszyńska! - To pomyłka - zacznie tłumaczyć się Werner.

- To ty jesteś pomyłką - wrzaśnie Anna i wybiegnie.