"M jak miłość": Nie ma ochoty go widzieć. To koniec ich małżeństwa?
Gdy w 1840. odcinku "M jak miłość" (emisja 14 stycznia o godz. 20.55 w TVP2) Paweł (Rafał Mroczek) oskarży Frankę (Dominika Kachlik) o to, że zdradziła go z jego bratem Piotrem (Marcin Mroczek) i jest z nim w ciąży, wstrząśnięta góralka ucieknie do Grabiny. Zrozumienie znajdzie u teściowej Marii (Małgorzata Pieńkowska).
- Powiedz mi, co się dzieje, dobrze? Jak przyjechałaś, wydawałaś się bardzo zdenerwowana - zauważy Rogowska.
- Jestem w ciąży - cicho westchnie młoda Zduńska.
- To cudownie! Franka! Moje gratulacje! - rozpromieni się Maria.
Niespodziewanie dziewczyna zasłoni twarz dłońmi i wybuchnie płaczem.
- A Paweł... Mamo, on mi nie wierzy... Boże - wyjawi góralka zdumionej teściowej.
- Nie wierzy ci? To znaczy... - Rogowska z niedowierzaniem urwie, bo nagle sobie o czymś przypomni.
- Muszę ci się do czegoś przyznać... Kiedyś, na Deszczowej... przez przypadek usłyszałam, jak rozmawiasz przez telefon ze swoją lekarką. Byliście po jakichś badaniach... Wyniki Pawła wskazywały na to, że on nie może mieć dzieci...
- Tak, to prawda... Dostaliśmy takie wyniki - potwierdzi Franka.
- To o to chodzi, tak?
Potwornie przygnębiona Zduńska przytaknie.
- Zaraz... Chcesz mi powiedzieć, że... - Maria nie będzie potrafiła znaleźć odpowiednich słów.
- Dokładnie tak... Paweł myśli, że to nie jest jego dziecko...Sądzi, że go zdradziłam... Na weselu mojego stryja.
Zszokowana Maria zamilknie.
- Jak on w ogóle mógł tak pomyśleć? Nigdy... ani razu, nie dałam mu żadnego powodu... Choćby cienia wątpliwości... Jak on mógł?!
- Zachował się okropnie i nic go nie usprawiedliwia. I nie chcę go tłumaczyć, Franka, nie będę... Ale chyba wiem, skąd się to wzięło... Życie go nie oszczędzało... Wcześniej miał bardzo złe doświadczenia w związkach... I tu pewnie ujawniły się jakieś jego ukryte lęki... Strach... Ale mimo to, nie miał prawa w taki sposób przenosić tego na ciebie. Nie w taki sposób... To mój syn i ciężko mi to mówić... - oceni Rogowska.
- Też tak to sobie tłumaczyłam... Że ma złe doświadczenia... Ale naprawdę... bardzo mnie zranił i teraz w ogóle nie mam ochoty go widzieć, rozmawiać z nim...
- No to nie rozmawiaj. Daj sobie czas...Nie musisz wracać do Warszawy. Jesteś zmęczona, rozżalona... A poza tym wszystkim, kochanie... Jesteś w ciąży... Musisz teraz o siebie dbać. Prześpij się u nas, odpocznij. Złap trochę dystansu do tego wszystkiego - zaproponuje Rogowska.
- (...) Dziękuję, mamo. Za wsparcie, za zrozumienie... Tylko mam prośbę... Proszę, na razie nie mów nikomu o ciąży. Nie dam rady przyjmować gratulacji w tak podłej atmosferze. Poza tym, nie byłam jeszcze u lekarza, nie zrobiłam badań...
- Pewnie, kochanie. Na gratulacje jeszcze przyjdzie czas - Maria serdecznie obejmie synową ramieniem.
1840. odcinek sagi rodu Mostowiaków zostanie wyemitowany we wtorek 14 stycznia o godz. 20.55 w TVP2.
