"M jak miłość": Natalka będzie wspierać Ulę

Ula będzie się tego spotkania obawiać, jednak Natalia od razu ją zrozumie - i jak zawsze będzie wspierać.

- No dobra, mów... I miejmy to z głowy!

- Ale co mam powiedzieć?

- Że źle zrobiłam, złamałam Jankowi serce...

- No... złamałaś. Kawał zołzy z ciebie! Ale to nie twoja wina. Jak się człowiek zakocha, to nie ma mocnych...

Tymczasem Bartek... o mało nie wróci do więzienia! Bandyta wynajęty przez Sobańską podrzuci do auta, którym jeździ w pracy Lisiecki, narkotyki. A później zadzwoni na policję... I w efekcie samochód zostanie dokładnie przeszukany.

Ula będzie w szoku - pewna, że wszystko ukartował Janek.

- Ja tego tak nie zostawię! To jest po prostu nękanie! I od razu zgłosi na posterunku oficjalną skargę.

- Mój chłopak nie zrobił niczego złego! A ciągle nękają go oskarżeniami, donosami... To nie jest pierwszy raz! Dzisiaj znowu rewizja w jego aucie! Ciekawe, kto za tym wszystkim stoi?!

Ale czy to wystarczy, by Bartek pozostał na wolności? Odpowiedź wkrótce... Tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!