“M jak miłość": Napad na Marka Mostowiaka!
Spacer Mostowiaka (Kacper Kuszewski) po Grabinie i okolicach zakończy się dla niego złamanym nosem i przymusową wizytą na pogotowiu. Za to wyjdzie na supermana, a jego rywal Christopher (Mariusz Zaniewski) na tchórza. Sprawdź szczegóły!
Ujawniamy, że pechowy spacer zobaczymy w 1056. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja w poniedziałek 14 kwietnia). Wieczorową porą Marek wybierze się na przechadzkę w towarzystwie Ewy (Dominika Kluźniak), Anny (Tamara Arciuch) oraz Christophera, który za wszelką cenę stara się zrobić oszałamiające wrażenie na kobietach. Oczywiście interesuje go przede wszystkim ukochana Mostowiaka.
Po drodze cała czwórka natknie się na lokalnych chuliganów. Dojdzie do ostrej sprzeczki, a Marek stanie w obronie towarzyszących mu kobiet. W efekcie tego zostanie ciężko pobity. Będzie miał złamany nos. W każdym razie nie obejdzie się bez wizyty na pogotowiu.
A jak w tych okolicznościach zachowa się Christopher? Po prostu schowa się za drzewem, a później będzie udawał, że niczego nie zauważył...
Nic więc dziwnego, że Ewa z Anną zgodnie uznają go za tchórza. Marek Mostowiak zaś będzie w ich oczach supermanem.
Nieoczekiwanie okaże się, że sprawcą pobicia Mostowiaka był Bartek (w tej roli Wacław Warchoł znany serialowym widzom m.in. z "Brzyd Uli"), chuligan z Grabiny.
Niedługo potem córka Marka - Ula (Iga Krefft) przedstawi go całej rodzinie jako... swojego nowego chłopaka!