"M jak miłość": Największe marzenie
Sonia wyzna ukochanemu, że chce być dla niego tak, ważna jak Ula!
Wracając do leśniczówki po imprezie w pubie, lekko wstawiona Sonia (Barbara Wypych) spojrzy na rozgwieżdżone niebo.
Powie Jankowi (Tomáš Kollárik), że gdyby zobaczyła spadającą gwiazdę, to od razu wypowiedziałaby życzenie, które chodzi jej po głowie od miesiąca.
Wyzna Morawskiemu, że jej największym marzeniem jest, aby kiedyś pokochał ją tak mocno, jak kocha... Ulę (Iga Krefft).
- Co ty mówisz? Nie kocham Uli już od dawna - szepnie Janek i przytuli dziewczynę.
Policjantka nazwie go kłamczuchem.
Będzie pewna, że jej partner wciąż darzy byłą narzeczoną wielkim uczuciem.