"M jak miłość": Najpierw ślub, potem... śmierć! Ola zabije Modrego?
Barbara (Teresa Lipowska) wyzna Kisielowej (Małgorzata Rożniatowska), że bardzo martwi się o Modrego (Stefan Friedmann), bo wydaje się jej, że kobieta, która się nim opiekuje, nie dopuszcza jej do przyjaciela i coś przed nią ukrywa. Tymczasem Ola (Magdalena Rembacz) postanowi najpierw namówić Józefa na ślub, a potem... zabić go i przejąć jego majątek!
W 1531. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 6 października o godzinie 20.55) Kisielowa - na prośbę Barbary - odwiedzi Modrego, żeby sprawdzić, czy opiekunka należycie o niego dba.
Kiedy Ola w końcu wpuści ją do domu i pozwoli porozmawiać z Józefem, uspokoi się... Uzna, że wszystko jest w porządku, senior ma naprawdę dobrą opiekę i o nic nie musi się martwić, a w dodatku sprawia wrażenie szczęśliwego.
- Miłość nie wybiera - westchnie Kisielowa, widząc, że Józef jest wpatrzony w swą opiekunkę jak w obrazek.
Zofia nie domyśli się, że kobieta tylko udaje, iż zależy jej na Modrym, a tak naprawdę ma wobec niego bardzo niecne plany!
Zaraz po wyjściu Kisielowej Ola skontaktuje się ze swym wspólnikiem i przekaże mu informacje na temat zawartości... testamentu schorowanego emeryta.
- Dziadyga wszystko zapisał tej wariatce, Mostowiakowej. I miejscowej parafii. Wszystko! Łącznie z warszawskim mieszkaniem - powie i doda, że w takiej sytuacji muszą wprowadzić w życie plan B, czyli zrobić wszystko, żeby Józef się z nią ożenił.
- A potem... Cóż, wypadki chodzą po ludziach - szepnie do telefonu.
Jeszcze tego samego wieczora Ola wprost powie Modremu, że powinni sformalizować swój związek.
- Twoi przyjaciele się o ciebie martwią, a tak wszystko byłoby prostsze. Oni też byliby spokojniejsi - powie, czule gładząc go po dłoni.
- O czym ty mówisz? - zapyta nafaszerowany lekami senior.
- O tym, żebyśmy wzięli ślub - uśmiechnie się Ola.
Tymczasem Barbara zacznie podejrzewać, że za zamkniętymi przed nią drzwiami domu Modrego dzieje się coś złego... Czy uratuje przyjaciela ze szponów oszustki czyhającej na jego majątek i gotowej zabić, by dopiąć swego?
