"M jak miłość": Miłość, groźba… i nowa nadzieja
Zapraszamy na kolejny tydzień z "M jak miłość"! Co tym razem zobaczymy w serialu?
Przede wszystkim: Marek zaprosi w końcu rodzinę na "zaległe" wesele! Zabawa w siedlisku potrwa aż do rana. Mostowiak chwyci nawet za mikrofon i zaśpiewa dla ukochanej jej ulubioną piosenkę... A co wydarzy się po imprezie?
Ula kolejny raz spróbuje ostrzec Natalkę przed Frankiem... I w końcu wyzna, że niedawno spędziła w ramionach leśnika całą noc.
- Wiem, że Franek potrafi zawrócić w głowie. Umie być miły, czarujący... Ale to zimny drań, który po prostu wykorzystuje sytuację!
Czy Natalka, po rozmowie z siostrą, nadal będzie chłopakowi ufać - i widzieć w nim swojego przyjaciela?
Tymczasem Maria zaprosi na wieś Bilskiego... Lucjan, gdy pozna jej nowego partnera, będzie w siódmym niebie - bo odkryje, że Robert świetnie gra w szachy. A Barbara westchnie, oczarowana:
- Nie mówiłaś, że jest taki przystojny... A przy tym jaki szarmancki!
- Przywiózł piękne kwiaty, w rękę mnie pocałował... Jeśli chcesz znać moje zdanie... to jest bardzo dobry wybór!
- Mamo... On tu nie przyjechał się oświadczyć!
- Na wszystko przyjdzie pora!
Jednak na tym nie koniec dobrych wiadomości...
Bo tego samego dnia w Grabinie zjawią się także Paweł z Alą. A Marek... zaproponuje siostrzeńcowi pracę! Mostowiak wyzna, że szuka kogoś, kto pomoże mu prowadzić nową firmę. Ale posada będzie miała jedną wadę...
- Będę cię potrzebował tu, na miejscu - Marek spojrzy z napięciem na Zduńskiego. - Co oznacza, że musielibyście przenieść się do Grabiny... Co najmniej na pół roku.
Czy Paweł zrezygnuje z wyjazdu do Anglii - i zamieszka z rodziną na prowincji?
W kolejny tygodniu w serialu pojawi się też nowa bohaterka - Paulina Lipska (w tej roli Maria Szafirska). Młoda artystka i nauczycielka plastyki, która będzie miała zajęcia z małą Anią Wojciechowską. Dziewczyna zauważy, że jej uczennica nagle bardzo się zmieniła - unika kolegów i zabawy, a gdy rysuje, sięga tylko po ciemne barwy. I od razu powie o tym Budzyńskiemu:
- Przepraszam, nie chcę być wścibska, ale bardzo niepokoi mnie zachowanie Ani...
Andrzej zabierze córkę do psychologa, ale mała będzie milczeć jak zaklęta. I w domu rzuci tylko, ze łzami w oczach:
- Tatusiu, ja się tak bardzo boję... O ciebie, że coś ci się stanie... Tak bardzo cię kocham!
- Ale dlaczego miałoby mi się coś stać? Skąd ci to przyszło do głowy?
Tymczasem morderca powróci... Mężczyzna zacznie śledzić Marcina i odkryje dzięki temu, gdzie mieszka Budzyński wraz z Anią.
A gdy prawnik zostawi na chwilę córkę samą, bandyta zapuka do drzwi...
- Cześć, przyszedłem zostawić coś dla twojego taty... Możesz otworzyć?
Czy Ania wpuści mordercę do domu?
Odpowiedź tylko na antenie TVP2. Pamiętajcie: tym razem lepiej nie przegapić żadnego odcinka!