M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393119
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Miłość czy… egoizm?

Agnieszka zgodziła się, by Tomek był u jej boku w czasie porodu… Ale teraz, gdy ich córka przyszła na świat, na nowo go odtrąca. Czy mała będzie wychowywać się bez ojca? Zapraszamy na 1203 odcinek „M jak

Gdy Chodakowski wraca do szpitala, Agnieszka nie chce nawet, by wyjął córkę z wózeczka.

- Tomek, nie... Lepiej nie. Bardzo mi już pomogłeś. Doceniam to i dziękuję, ale... dla własnego dobra, nie możesz sobie pozwolić na... taką bliskość.

A policjant jest w szoku.

- Co ty mówisz? Przecież to moja córka... Nie mogę jej nawet wziąć na ręce?

- Lepiej nie... Bo potem będzie ci bardzo trudno. Tomek... Wczorajszy dzień był najważniejszy w moim życiu. I bardzo, bardzo doceniam to, że przyleciałeś, że ze mną byłeś... Nigdy ci tego nie zapomnę.

Reklama

- Ale teraz mam już sobie iść?

- Tak wczoraj ustaliliśmy... Obiecałeś.

- No, niezupełnie! Na razie obiecałem ci tylko, że o dziecku nie powiem Joasi... Nie było mowy o tym, że mam zapomnieć o jego istnieniu!

Kilka godzin później Chodakowski prosi za to o spotkanie Andrzeja... I od razu zadaje prawnikowi pytanie:

- Powiedz mi, jak wygląda procedura uznania dziecka? Można to zrobić na własną rękę?

- Potrzebna jest zgoda matki...

- Obowiązuje cię tajemnica adwokacka, prawda?

- Kto chce... uznać dziecko?

- Ja!

Czy Agnieszka w końcu zgodzi się na kontakty Tomka z córką? I na to, by Chodakowski dał małej nazwisko? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!

www.mjakmilosc.tvp.pl/
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy