"M jak miłość": Matka Kingi wprowadza się na Deszczową!
Wzburzona seniorka wyzna Marii oraz Kindze, że jej małżeństwo jest bliskie rozpadu...
Filarska będzie załamana zachowaniem męża:
- Od jakiegoś czasu Wojtek regularnie gdzieś znika... Raz w tygodniu, ostatnio nawet częściej. Wcześniej na kilka godzin, a teraz... nawet na całe dnie!
- Pytałaś go, co robi?
- Oczywiście, że pytałam! Próbował mi wcisnąć jakieś bajki... Mam ochotę po prostu go udusić!
- A może jest chory, leczy się i nie chce się przyznać? Wiesz, jacy są mężczyźni...
- Też o tym najpierw pomyślałam. Ale zawsze wraca w takim świetnym humorze... Jedyne wytłumaczenie to to, że ma romans!
- Mamo, proszę cię... Romans?
- Dziś podsłuchałam, jak mówił do kogoś przez telefon: "Widzimy się po południu"... I jeszcze: "Coraz bardziej mi się podobają te przebieranki, tylko nie wiem, czy dam radę kondycyjnie!"...
Czy okaże się, że ojciec Kingi znów znalazł sobie młodszą?