"M jak miłość": Mateusz znów zacznie nękać Justynę?
Justyna (Olga Kalicka) zagrozi Mateuszowi (Krystian Domagała), że jeśli nadal będzie ją nękał, doniesie na niego na policję. Tymczasem Marek (Kacper Kuszewski) dojdzie do wniosku, iż musi radykalnie odciąć syna od przeszłości i... Górskiej. Zaproponuje Ewie (Dominika Kluźniak), by zabrała chłopaka ze sobą do Dublina!
W 1387. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 w poniedziałek 24 września o godzinie 20.55) Mateusz spotka wracającą z zakupami do domu Justynę. Podejdzie do swej byłej nauczycielki i zaoferuje, że pomoże jej nieść siatki z zakupami...
- Miałam kilka dni spokoju, ale - jak widzę - się skończyło. Posłuchaj, mam tego dość! I tym razem mówię serio - zdenerwuje się Górska.
- Jeśli nie przestaniesz się za mną włóczyć, dzwonić, wysyłać mi maile, to tym razem nie pójdę z tym do twojego ojca, tylko od razu na policję! To jest karalne. Rozumiesz? - powie chłopakowi, mierząc go gniewnym spojrzeniem.
Mateusz poczuje się tak, jakby ktoś wymierzył mu policzek. Odwróci się na pięcie i bez słowa odejdzie.
Wkrótce potem Justyna zadzwoni do Marka (Kacper Kuszewski) i poprosi go o chwilę rozmowy. Wyzna Mostowiakowi, że Mateusz wciąż ją nęka, po czym oznajmi mu, iż... odchodzi z pracy.
- Tyle panu i pana rodzinie zawdzięczam... Nie chcę, żeby pana syn znów przeze mnie wpakował się w jakieś kłopoty i dlatego odchodzę z pracy. Nawet nic bym państwu nie powiedziała, ale martwię się o Mateusza - westchnie.
Marek powie Górskiej, że nie chce, by rezygnowała z posady w jego firmie.
- Nie zgadzam się, żeby pani rzucała pracę! Bardzo się pani w niej sprawdza. Obiecuję, że Mateusz już nigdy więcej nie będzie się pani narzucał - powie Justynie, ale ona oświadczy, iż podjęła już decyzję i zamierza wyjechać z Lipnicy na zawsze.
- Teraz, po śmierci mamy, nic mnie tu nie trzyma - wyszepcze.
Mostowiak dojdzie do wniosku, że musi radykalnie odciąć Mateusza od przeszłości i byłej nauczycielki. Zaproponuje Ewie (Dominika Kluźniak), by zabrała synów ze sobą do Dublina. Barbara (Teresa Lipowska) uzna, że to świetny pomysł, bo Mateuszowi i Antkowi (Jakub Jankiewicz) wyjazd na pewno wyjdzie na dobre.
- Może znów by się do siebie zbliżyli? Bo na razie zachowują się tak, jakby nie byli rodziną, tylko zupełnie obcymi sobie ludźmi - stwierdzi.
Czy Ewa zgodzi się, by chłopcy pojechali z nią do Irlandii?
