"M jak miłość": Mateusz zaginie bez śladu!
Zniknięcie młodego Mostowiaka (Krystian Domagała), który został porzucony przez niewierną żonę Lilkę (Monika Mielnicka), nie da spokoju Barbarze (Teresa Lipowska). Babcia Mateusza stwierdzi, że nie spocznie, nim nie odnajdzie ukochanego wnuka! Zdecyduje się nawet zatrudnić agencję detektywistyczną!
Przypomnijmy, że przed wakacyjną przerwą Lilka wdała się w romans ze starszym o 15 lat wdowcem z Australii, Ethanem Andersonem (Paweł Roman).
Na dodatek okazała się głucha na wszystkie argumenty skłonnego wybaczyć jej zdradę męża. O szczegółach pisaliśmy w tym artykule.
W finale 21. sezonu najpopularniejszego niezmiennie od 20 lat serialu w Polsce zrezygnowany Mateusz zabrał swoje rzeczy od teściowej Krystyny (Dorota Chotecka), po czym z plecakiem zarzuconym na ramię poszedł przez las w stronę drogi szybkiego ruchu. Tam wsiadł do tira jadącego do Gdyni. I tylko tyle o nim wiadomo...
Młody Mostowiak nie pożegnał się osobiście z nikim z rodziny.
Jedyne, na co się zdobył przed wyjazdem z Grabiny, to wysłanie ukochanej babci wiadomości tekstowej następującej treści SMS: "Wyjeżdżam, nie szukajcie mnie... Kocham cię, babciu... i za wszystko przepraszam... Mateusz"...
Od tej chwili nic już nie będzie takie samo w życiu Barbary Mostowiak. Zniknięcie syna Marka (Kacper Kuszewski) stanie się dla niej jednym wielkim zmartwieniem.
Będzie drżała z niepokoju o ukochanego wnuka. Co się z nim dzieje? Czy jest bezpieczny? Czy ma co jeść?
Nic więc dziwnego, że seniorka postanowi odszukać Mateusza. O pomoc w jego odnalezieniu poprosi zaprzyjaźnionych detektywów - Marcina (Mikołaj Roznerski) i Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski).
Czy detektywi przyjmą zlecenie na poszukiwanie młodego Mostowiaka w kraju i za granicą? A jeśli tak, to jakie będą tego efekty?