M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393236
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość": Marek w końcu wyzna Ewie, że ma raka!

Gdy Ewa (Dominika Kluźniak) dowie się, że Marek (Kacper Kuszewski) ma czerniaka, będzie pewna, że mąż wygra walkę z rakiem.

Choć Marek codziennie rozmawiać będzie przez telefon z przebywającą w Amsterdamie żoną, ani słowem nie wspomni jej o tym, że jest w szpitalu, bo zdiagnozowano u niego czerniaka. W końcu jednak Ewa wróci do Polski... Mostowiak na szczęście dowie się wcześniej, że badania, jakim został poddany, nie wykazały żadnych przerzutów.

- Jest pan czysty - powie mu lekarz. - Nie ma sensu, żeby pan tu dłużej leżał - doda.

Nie mówi całej prawdy

Ula (Iga Krefft) - jako jedyna w całej rodzinie poinformowana o chorobie Marka - przyjedzie po niego do szpitala.

- Do czasu, jak przyjdą wyniki histopatologii, mam się wyluzować i cieszyć życiem - oznajmi jej ojciec i poprosi, by zabrała go do domu.

Reklama

Po przyjeździe do Grabiny dziewczyna całkowicie się rozklei. Przygnębioną i zamyśloną Ulę znajdzie na werandzie leśniczówki Natalka (Marcjanna Lelek).

- Hej, co się dzieje? - zapyta.

- Tata jest chory, dziś wypisali go ze szpitala. I czuję, że nie mówi mi całej prawdy - wyzna, z trudem powstrzymując łzy, i opowie siostrze wszystko, co wie o chorobie ojca.

- Muszę z nim porozmawiać! - westchnie przerażona Natalka.

- Poczekaj, dzisiaj wróci Ewa, może wtedy tata skończy wreszcie z tym sekretami - usłyszy.

Wszystko się dobrze skończy

Tymczasem Marek wcale nie będzie się śpieszył z powiedzeniem żonie o tym, że jest chory. Ewa jednak, głaszcząc go czule po plecach, wyczuje opatrunek.

- Co to jest? - zapyta w 1260. odcinku sagi rodu Mostowiaków (emisja we wtorek 6 grudnia w TVP2).

- Tylko się nie denerwuj, Ewuniu... - zacznie Mostowiak i przyzna się, że ma raka. Przerażonej Ewie głos uwięźnie w gardle. Po chwili powie mężowi, że jest na niego wściekła o to, że ukrywał przed nią tę straszną wiadomość.

- Ale jestem z tobą i wiem, na sto procent, że to wszystko się dobrze skończy... Nie ma innej opcji! Wygramy, zobaczysz! - wyszepcze, mocno przytulając się do Marka.

Niezłośliwa zmiana nowotworowa

Kilka dni później Marek, tym razem w towarzystwie żony, pojedzie do szpitala na spotkanie ze swym lekarzem.

- W badaniu histopatologicznym wyszło nam, że to nie czerniak, ale rak podstawnokomórkowy, czyli niezłośliwa zmiana nowotworowa - dowiedzą się Mostowiakowie od doktora Lewczuka (Jakub Grzegorek).

- To znaczy, że wszystko jest w porządku - oznajmi im lekarz.

 

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy