"M jak miłość": Małgosia zniknie bez śladu!
Przebywająca w Stanach Zjednoczonych Małgosia nagle opuści ośrodek, w którym się leczyła, i ślad po niej zaginie... Maria (Małgorzata Pieńkowska) odkryje, że jej najmłodsza siostra zniknęła i postanowi natychmiast polecieć do Ameryki, by ją odnaleźć i sprowadzić do domu...
W 1434. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 2 kwietnia o godzinie 20.55) Marysia dowie się, że Artur (Robert Moskwa) zadzwonił do Marty (Dominika Ostałowska) i poprosił ją, by towarzyszyła jej w podróży za ocean.
- Nie chcę, żebyś leciała tam sama, a ja się nie wyrwę z pracy - powie Rogowskiej mąż.
- Nie potrzebuję niańki. Poza tym, nie podoba mi się takie spiskowanie za moimi plecami - zdenerwuje się Maria i zapyta, z jakim charakterze Marta miałaby z nią polecieć.
- W charakterze... obstawy? - zakpi.
- O tym, z kim i dokąd wyjadę, zdecyduję sama - stwierdzi, dając tym samym Arturowi do zrozumienia, że nie chce dłużej ciągnąć tego tematu.
Jeszcze tego samego dnia Marysia zadzwoni do Ameryki, by porozmawiać z lekarzem Małgosi o jej stanie.
Będzie bardzo zdziwiona, gdy usłyszy, że jej siostry nie ma już w ośrodku...
- Dwa tygodnie temu opuściła nasz ośrodek. Wypisała się i prosiła, żeby nikogo nie informować o stanie zdrowia ani miejscu pobytu - powie jej lekarz.
Zaskoczona tą wiadomością Rogowska zaniemówi ze zdenerwowania. Będzie pewna, że Małgosia wpadła w jakieś straszne tarapaty.
- Ale, panie doktorze... - wyduka w końcu do słuchawki.
- Bardzo mi przykro, ale nie mogę pani pomóc - usłyszy.
Po rozmowie z lekarzem Małgosi Maria powie Arturowi, że umiera z niepokoju o siostrę.
- Gdzie ona się podziała? Boże! Artur, co się z nią stało? - zapyta męża, po czym - nie czekając na odpowiedź - zasugeruje, że powinna przyśpieszyć swój wyjazd do Ameryki.
Maria uzna, że tylko ona może odnaleźć Małgosię i sprowadzić ją do Polski...