"M jak miłość": Magda wyznaje prawdę o swoim zdrowiu
Aleksandra zauważa, że Magda źle się czuje i tylko utwierdza się w przekonaniu, że dziewczyna jest w ciąży.
- Powinnaś być pod opieką jakiegoś dobrego ginekologa! - Chodakowska posyła przyszłej synowej ciepły uśmiech.
- Warto też się skonsultować z innymi specjalistami - kardiolog, diabetolog... Dziwię się, że Olek, lekarz, tego nie dopilnował! Ja pierwszą ciążę też znosiłam nie najlepiej...
Magda od razu blednie: - Nie, nie, proszę pani... chyba zaszło nieporozumienie. Ja... nie jestem w ciąży!
- Jak to... nie?
- No... niestety. Nie. Ale za to myślimy o adopcji, właśnie składamy papiery...
- Adopcja?
- Tak, tylko nie wiemy, czy dostaniemy dziecko... Ze względu na moje serce.
- Twoje serce? - Aleksandra, zdezorientowana, zerka na dziewczynę. - A co z nim jest nie tak?
Magda zdobywa się w końcu na odwagę i wyznaje: - Tak naprawdę nie jest moje... Miałam przeszczep.
To scena, którą zobaczymy już w poniedziałek, w 1172. odcinku "M jak miłość". Co wydarzy się dalej? Czy Aleksandra po tym, jak dowiedziała się o chorobie Magdy, nadal będzie popierać decyzję syna o ślubie?