"M jak miłość": Magda trafi za kratki! Święcicki dopnie swego
W 1892. odcinku "M jak miłość" (emisja we wtorek, 25 listopada, o godz. 20.55 w TVP2) Magda Budzyńska niespodziewanie zostaje oskarżona przez prezesa Baczewskiego, który twierdzi, że nieuczciwie wykorzystała darowiznę jego firmy. Kobieta trafia do aresztu, a najbliżsi i adwokat bezskutecznie próbują wyjaśnić sytuację i udowodnić jej niewinność.
W nowym odcinku "M jak miłość" Magda padnie ofiarą zemsty Święcickiego! Przestraszona i zdezorientowana, kobieta trafia do aresztu, a jej przyjaciele szukają sposobu na szybkie oczyszczenie jej imienia, jednak sprawa komplikuje się z każdą chwilą.
O poranku prezes Baczewski – opłacony przez Błażeja - zjawi się nagle na policji i oskarży Budzyńską o przywłaszczenie darowizny od jego firmy.
- Przelałem na jej konto znaczną sumę pieniędzy, ustaliliśmy harmonogram zagospodarowania tych środków… Niestety,(…) żadne środki do tej pory nie trafiły do podopiecznych fundacji.(…) Obawiam się, że wpłacone przeze mnie pieniądze zostały najzwyczajniej w świecie zdefraudowane!
Po kilku godzinach Magda za to odkryje, że konto fundacji zostało zablokowane przez bank. A w finale u Budzyńskich zjawi się policja i... prawniczka trafi do aresztu!
- Jest pani zatrzymana w sprawie nieprawidłowości w Fundacji Dla Dzieci i Młodych Dorosłych... Pojedzie pani z nami!
- Chwila, moment, żona nigdzie nie pojedzie, to jakieś nieporozumienie!
- Proszę się odsunąć i nie przeszkadzać nam w wykonywaniu czynności.
Sprawą od początku zajmie się aspirant Przewrocki (w tej roli Remigiusz Jankowski), który nie okaże "podejrzanej" sympatii... I w efekcie Magda pozostanie w areszcie nawet, gdy interweniuje Piotrek – jako jej adwokat.
- Pani bierze leki nasercowe, tak? Proszę napisać jakie, musimy to uwzględnić w protokole zatrzymania… Dostarczymy je pani.
- Ale… po co te leki? Jak długo tu będę?
- Została pani zatrzymana na 48 godzin, do wyjaśnienia.
- Piotrek, oni wszyscy zwariowali! To jakieś szaleństwo!
- Dlaczego moja klientka nie może stawić się dobrowolnie na wezwanie? Przecież nie zamierza się ukrywać.
- To są poważne zarzuty i duża kwota. Jak pan wie, mecenasie, mamy 48 godzin, żeby zabezpieczyć dowody w sprawie. O reszcie zdecyduje prokurator i sąd.
Kinga, gdy dowie się o problemach przyjaciółki, będzie za to w szoku.
- Ale jak to się stało? Ja nie rozumiem w ogóle, o co tu chodzi. Dzwonię do wszystkich naszych większych darczyńców, może czegoś się dowiem!
- To nie jest dobry pomysł... Trwa postępowanie sprawdzające, nie możesz działać na własną rękę. Policja może potraktować to jako próbę mataczenia, jeszcze bardziej zaszkodzisz Magdzie!
- Mam siedzieć z założonymi rękami i... czekać?!
- Jutro z samego rana pojadę na komendę, powinno być już wiadomo coś więcej... Mam nadzieję, że to tylko jakieś koszmarne nieporozumienie.
- Błagam cię, wyciągnij ją stamtąd jak najszybciej!
A Budzyńska kolejną noc spędzi w końcu za kratkami – samotna, bezradna i przerażona.
- Nie wierzę… Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę!
Jak akcja się rozwinie?
1892. odcinek "M jak miłość" zostanie wyemitowany we wtorek, 25 listopada, o godz. 20.55 w TVP2.
Czytaj więcej: "M jak miłość": Tego się nie spodziewała. Padnie ofiarą zemsty