M jak miłość
Ocena
serialu
9,4
Super
Ocen: 393227
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"M jak miłość" ma już prawie ćwierć wieku. 10 najbardziej niezapomnianych momentów

Pierwszy odcinek "M jak miłość" został wyemitowany 4 listopada 2000 roku. Od tamtego czasu niezmiennie jest to jeden z ukochanych seriali polskich widzów. W poniższym zestawieniu zebraliśmy dziesięć niezapomnianych i pełnych emocji momentów produkcji, którymi żył cały kraj. Pamiętacie je wszystkie?

Marysia dowiaduje się, kto jest jej prawdziwym ojcem

W 26. odcinku serialu na jaw wyszła strzeżona przez Basię i Lucjana tajemnica. Marysia dowiedziała się, że jej prawdziwym ojcem jest Zenon Łagoda (Emil Karewicz). Informacja wstrząsnęła kobietą i wywołała serię niefortunnych wydarzeń. Kłótnie w rodzinie i przepełniający bohaterkę żal wywołały u niej przedwczesny poród. Z czasem okazało się, że dziewczynka urodziła się z wadą serca, w wyniku której zmarła.

Śmierć Krzysztofa Zduńskiego w "M jak miłość"

Śmierć Krzysztofa Zduńskiego, partnera Marysi, wstrząsnął widzami. Do tego tragicznego wydarzenia doszło w 392. odcinku "M jak miłość". Mężczyzna zginął niespodziewanie, w wyniku ataku serca. Życie jego żony oraz dzieci, Piotra i Pawła, od tamtego czasu nie było już takie samo. Informację o śmierci przekazał Marysi... Artur Rogowski, który po kilku latach został jej mężem.

Reklama

Zdrada Marka z dawną miłością

Być może wielu widzów o tym nie pamięta, ale małżeństwo Hanki i Marka nie należało do wzorowych. Mężczyzna przez pewien czas zdradzał żonę z Grażyną (Bożena Stachura), miłością z dawnych lat. W 730. odcinku przyznał się do winy, a Hanka... wyrzuciła go z domu! 

"To już skończone, słyszysz? Już dawno z tym skończyłem! Popełniłem straszny błąd, największy błąd w życiu... Wybacz mi..." - próbował zapewniać ją Marek.

Adopcja Uli i Natalki w "M jak miłość"

Wiele emocji w domu Mostowiaków wywołało pojawienie się w rodzinie dwóch nowych osób: Natalki (Marcjanna Lelek) i następnie Uli (Iga Krefft). Dziewczyny spędziły wiele lat w domu dziecka w Józefowie (w tym samym, w którym przed laty wychowała się Hanka). Ich adopcja wniosła do życia mieszkańców Grabiny wiele emocji.

Dwa śluby Kingi i Piotra

Piotrek (Marcin Mroczek) i Kinga (Katarzyna Cichopek-Hakiel) do dziś są nierozłączni. Para ślubowała sobie miłość aż dwukrotnie! Do pierwszego ślubu doszło w 126. odcinku serialu, a uroczystość odbyła się w Urzędzie Stanu Cywilnego. Zrobili to w tajemnicy i wbrew rodzinie Filarskich, którzy nie akceptowali tego związku. Do drugiego ślubu, tym razem kościelnego, doszło po latach. Ceremonia odbyła się w 725. odcinku "M jak miłość", a udział w wydarzeniu wzięli ich bliscy.

Śmierć Hanki Mostowiak

Kiedy Małgorzata Kożuchowska podjęła decyzję o odejściu z serialu na rzecz produkcji "rodzinka.pl", scenarzyści postanowili uśmiercić graną przez nią bohaterkę. Wątek Hanki Mostowiak rozwiązał się w dramatycznej scenie, kiedy wjechała samochodem w puste kartony i zginęła. Przyczyną śmierci miało być pęknięcie tętniaka, jednak to nie to zapisało się w pamięci widzów. Słynne kartony stały się pretekstem do wielu żartów, a niektórzy fani do dziś obchodzą rocznicę emisji tego odcinka, który miał premierę 7 listopada 2011 roku.

Narodziny synka Kasi i Marcina

1126. odcinek dla wielu był niezapomnianym wyciskaczem łez i nie stało się tak bez powodu. To właśnie w tym epizodzie Marcin (Mikołaj Roznerski) został ojcem Szymona (Stanisław Szczypiński), jednocześnie tracąc ukochaną Kasię (Agnieszka Sienkiewicz). Kobieta odeszła w wyniku powikłań po cesarskim cięciu. Zrozpaczony Chodakowski zwrócił się wtedy do niemowlaka poruszającymi słowami: "Zostaliśmy sami".

Pożar w domu Mostowiaków

Rafał (Przemysła Bluszcz), bohater przejawiający zaburzenia maniakalne, zakochał się w Annie (Tamara Arciuch) bez wzajemności. W 1151. odcinku serialu mężczyzna zaatakował obiekt westchnień w domu Mostowiaków, rozpalając w nim ogień! Na szczęście ani kobiecie, ani przebywającej tam Ewie (Dominika Kluźniak) nic się nie stało, ale posiadłość w Grabinie znacząco ucierpiała. Rodzina wspólnymi siłami odbudowała ukochane miejsce.

Śmierć Lucjana w "M jak miłość"

To zdecydowanie jeden z najbardziej przełomowych momentów w "M jak miłość". Śmierć Witolda Pyrkosza 22 kwietnia 2017 roku wymusiła na scenarzystach zamknięcie wątku głowy rodu Mostowiaków. Ostatni raz widzowie mogli zobaczyć go w 1310. odcinku serialu. W późniejszych epizodach członkowie rodziny jedynie rozmawiali o tym, że Lucjan został zabrany do szpitala. W 1329. odcinku Mostowiakowie dowiedzieli się przez telefon, że ukochany ojciec, dziadek i mąż odszedł podczas snu.

Zobacz też: Widzowie od razu pokochali ten serial. Już pewne, że otrzyma kolejny sezon

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy