"M jak miłość": Łukasz okrada kancelarię
Syn Marty obrabuje kancelarię prawników. Werner i Budzyński zaczną się głośno zastanawiać, jak złodzieje dostali się do kancelarii, skoro nie ma żadnych śladów włamania? Tymczasem Michał ma nadzieję, że Chodakowska odwzajemni jego uczucie. Wojtek też mu kibicuje. Na horyzoncie pojawi się jednak przystojny i, co gorsza, bogaty biznesmen.
Łukasz (Jakub Józefowicz), syn Marty (Dominika Ostałowska), podsłucha rozmowę Budzyńskiego i Wernera (Krystian Wieczorek, Jacek Kopczyński).
Dzięki temu dowie się, że Andrzej planuje kupić od kolegi auto i w związku z tym wypłacił sporą sumę pieniędzy.
Gdy adwokaci na chwilę wyjdą z biura, zakradnie się do gabinetu Budzyńskiego i przywłaszczy sobie gotówkę!
Zrobi też wszystko, by wyglądało to na włamanie - otworzy szafki, porozrzuca papiery na podłodze...
Po powrocie na miejsce mecenas wezwie policję.
Funkcjonariusze dojdą do wniosku, że ktoś musiał go śledzić w drodze z banku do kancelarii.
Spokoju nie da im tylko fakt, że na drzwiach nie ma śladów po łomie, a okna też są w nienaruszonym stanie.
Od śmierci Tomka (Andrzej Młynarczyk) minęło sporo czasu, ale Asia (Barbara Kurdej- Szatan) wciąż jest sama. Choć o jej względy zabiegało już kilku mężczyzn. Niektórzy walczą nadal, na przykład Michał (Paweł Deląg). Wkrótce do tego grona dołączy biznesmen, Leszek Krajewski (w tej roli Sławek Uniatowski). Bez rywalizacji się więc nie obejdzie.
Za Michała kciuki mocno trzyma Wojtek (Feliks Matecki). I to on podpowie pisarzowi, jak podstępem zaprosić Chodakowską na romantyczną kolację. Postępując zgodnie z jego wskazówkami, Ostrowski wpadnie do Asi z zakupami.
- Dowiedziałem się, że tu niedaleko sprzedają owoce morza, co czwartek świeża dostawa. Pojechałem tam z samego rana - powie. Na widok muli Chodakowskiej aż zaświecą się oczy.
- Masz jakiś specjalny przepis? Już cieknie mi ślinka. Mogę się załapać na te cuda? - zapyta, a Michał natychmiast wykorzysta okazję i zaproponuje, by spotkali się o ósmej wieczorem na wspólne gotowanie. Wojtek będzie triumfował.
- A nie mówiłem? Chwyciła przynętę! Ona prawie nic nie je, bo wciąż się odchudza, ale mule uwielbia! - zacznie się śmiać, gdy zostaną sam na sam z Ostrowskim. Sprawy się jednak skomplikują.
Po południu Asia w bojowym nastroju, uzbrojona w petycję mieszkańców, stawi się w siedzibie dewelopera, który chce zrównać z ziemią lokalny park i plac zabaw.
Powita ją wspomniany Leszek Krajewski, syn właściciela. Szybko okaże się, że mężczyzna jest znajomym Michała.
Ostrowski przyparty przez Chodakowską do muru zaproponuje, by biznesmen też wpadł do niego na mule.