"M jak miłość“: Lilka zdradzona przez przyjaciółki!
Ala (Alicja Ostolska) i Ewka (Jowita Chwałek), jeszcze do niedawna najlepsze przyjaciółki Lilki (Monika Mielnicka) z tej samej wsi, umówią się, że nie chcą mieć nic wspólnego z młodą Mostowiakową! Powód? Wszystko przez to, że porzuciła Mateusza (Krystian Domagała) dla bogatego Australijczyka!
Zdradzamy, że w 1594., finałowym odcinku 21. sezonu sagi rodu Mostowiaków (emisja w poniedziałek 31 maja o godz. 20.55 w TVP2) widzowie będą świadkami sceny, w której Ala (Alicja Ostolska) i Ewka (Jowita Chwałek) rozmawiają na temat Lilki, a konkretnie obmawijąc ją za plecami.
- Jak Lilka mogła wykręcić taki numer? - zacznie siostrzenica proboszcza (Maciej Damięcki).
- Mateusz się już po tym nigdy nie podniesie... - oceni Wrońska.
- Chłopak świata za nią nie widział, dałby się za nią pokroić... - dorzuci swoje trzy grosze Ewka.
- Co jej odpaliło? Po tym wszystkim, co Mateusz dla niej zrobił? Nie ogarniam - doda kelnerka.
- A ja tam swoje wiem. Lilka zawsze kochała pieniążki! Może nie? Jak tylko trafił się jej bogaty facet i szansa na lepsze życie, od razu kopnęła Mateusza w tyłek. Sorry, ale nie chcę mieć z nią nic wspólnego! - oświadczy Ala.
- Ja tak samo. Wydzwaniała do mnie przez kilka dni, w końcu ją zablokowałam - stwierdzi Ewka.