"M jak miłość": Lilka rzuciła Mateusza dla bogatego wdowca!
Potwierdzają się nasze informacje o tym, że zanosi się na rozwód Mateusza (Krystian Domagała) i Lilki (Monika Mielnicka). Powód? Młoda Mostowiakowa znajdzie sobie innego!
O kryzysie w małżeństwie młodych Mostowiaków jako pierwsi pisaliśmy w TYM artykule.
Zdradzamy, że w 1592. odcinku "Emki“ (emisja w poniedziałek 24 maja o godz. 20.55 w TVP2) Lilka przyleci do Polski bez wcześniejszej zapowiedzi. Jej matka Krystyna (Dorota Chotecka) dozna szoku, bo młodej mężatce nie będzie towarzyszył jej mąż Mateusz, tylko jakiś obcy mężczyzna! Do tego dużo od niej starszy! Ponadto Lilka będzie zmieniona nie do poznania! Nowa modna fryzura, nowa droga garderoba... Po dawnej prowincjonalnej szarej myszce nic już nie zostanie...
Okaże się, że młoda Mostowiakowa przywiozła do Polski Ethana Andersona (Paweł Roman), bogatego wdowca, u którego znalazła pracę i dla którego porzuciła męża!
- To mój przyjaciel, a tak naprawdę... narzeczony! Pobierzemy się, jak tylko dostanę rozwód... - zakomunikuje Lilka matce.
- Co takiego? Pobierzecie się? O czym ty mówisz? To jakiś żart, tak? Boże... Co ty zrobiłaś? - załamie się Banachowa.
- Dopiero teraz, kiedy jestem z Ethanem, rozumiem, na czym polega prawdziwa miłość... - zacznie wyjaśniać Liliana.
- A Mateusz?
- To było tylko szczeniackie zauroczenie - przyzna dziewczyna.
- Jak możesz tak mówić? Zauroczenie? Mateusz tyle dla ciebie zrobił, już zapomniałaś? Jak ci pomagał, jak cię wspierał, ile był gotów dla ciebie poświęcić? - jeszcze bardziej zdenerwuje się Krystyna.
- Widocznie pomyliłam wdzięczność z miłością! - oceni Lilka.
- Poza tym Mateusz jest jeszcze chłopcem! Za to Ethan to dojrzały mężczyzna - doda.
- Starszy od ciebie o ile? Piętnaście lat? Opamiętaj się, dziecko, nie możesz tego zrobić Mateuszowi. Pieniądze to nie wszystko! - Krystyna za wszelką cenę będzie usiłowała przemówić córce do rozsądku.
- Nie chodzi o kasę! Nie masz pojęcia, jak bardzo mi na nim zależy! To jest moja życiowa szansa i ja, w przeciwieństwie do ciebie, jej nie zmarnuję! Rozumiesz? Nie popełnię takich błędów jak ty! - wykrzyczy Lilka matce prosto w oczy.
- To nie jest żaden kaprys, przysięgam... Ja się naprawdę zakochałam! Chcę zacząć wszystko od nowa, przecież mam prawo do szczęścia. Tobie się w życiu nie udało, ale ja... ja jeszcze wszystko mogę zmienić!
- A Mateusz? Co z nim? Nie buduje się szczęścia na czyimś nieszczęściu! Nie tak cię wychowałam!
Czy Lilka weźmie sobie do serca rady matki i zmieni zdanie w kwestii rozwodu?
