"M jak miłość": Kto zajmie miejsce Małgosi?

Przypominamy, że zaraz po swoim powrocie z USA Tomek wyznał Agnieszce, iż definitywnie rozstał się z żoną. Chodakowski niezwłocznie pojechał do Grabiny, by powiedzieć o rozwodzie Markowi, a później także teściom, Barbarze i Lucjanowi.

Chodakowski postanowił wspaniałomyślnie ukryć przed seniorami fakt, że Małgosia go zdradziła. W końcu o rozstaniu rodziców dowiedziała się też Zosia. Dziewczynka przeżyła prawdziwy dramat.

Już wkrótce do Tomka dotrze kolejna fatalna nowina: Paulina przepadła gdzieś bez wieści, mimo policyjnej ochrony. Na szczęście Chodakowski osobiście odnajdzie swoją klientkę w domku, który widział kiedyś na jednym z jej starych, wakacyjnych zdjęć. Po osobistych zwierzeniach niespodziewanie trafią do sypialni. Tomek złamie jedną ze swoich najważniejszych zasad!  

- Tomek przyjeżdża do Pauliny i zastaje go taka sytuacja samotnej kobiety. Przychodzą emocje, jest też alkohol... Paulina wywiera nacisk na Tomka i prowokuje go do miłości bez miłości. Okazuje się, że to nie zdaje egzaminu, w niczym nie pomaga, nic w tym nie ma - mówi Andrzej Młynarczyk, odtwórca roli Tomka.

Miłosną przygodę Chodakowskiego oraz jego poczucie winy tłumaczy Mikołaj Roznerski, czyli serialowy Marcin:

- Tomek jest wrażliwym człowiekiem i przejmuje się tym, ze dopuścił się czegoś takiego. Traktuje to jako zdradę Małgosi, a może zdradę samego siebie... Jest jeszcze Agnieszka, która się cały czas pojawia w życiu Tomka. Możemy sobie postawić pytanie, czy Tomek jest zdolny do nawiązania bliskiej relacji z Agnieszką.

Tymczasem w Grabinie zjawi się Michał Łagoda. Zażąda, by Barbara i Lucjan Mostowiakowie uszanowali decyzję córki i nie odtrącali Małgosi. Załamani seniorzy pokażą mu drzwi. Wzburzona Barbara od razu pojedzie do Tomka do Warszawy, by zapewnić zięcia, że zawsze może liczyć na jej wsparcie. Przy okazji wspomni o wizycie Michała Łagody. Wściekły Chodakowski odnajdzie Michała w hotelu i wda się z nim w bójkę.

- Wszyscy dookoła wiedzieli, co się dzieje, on nie wiedział. To zaufanie, którym obdarzał zostało złamane. To wszystko powoduje, że wystarczy jedna iskra, która decyduje o tym, że dochodzi do tego, do czego dochodzi... - tłumaczy zachowanie swojego bohatera Młynarczyk.

Serialowego Łagody broni natomiast odtwórca jego roli - Paweł Okraska: - Michał nie zaplanował tego wszystkiego, żeby nagle być z Małgosią. Widział, że nie do końca jest szczęśliwa, że pojawia się jakaś śliczna pani prokurator... Po prostu wpasował się w odpowiedni czas.

- Wcale nie dziwię Tomkowi, że tak zareagował, w końcu jest Chodakowskim, a jak widać po Marcinie, Chodakowscy właśnie w ten sposób reagują i tak rozwiązują sprawy! - podsumowuje Mikołaj Roznerski.

- Kiedy się faktycznie kogoś kocha, do kogoś coś czuje, to pragnie się dla tej osoby wszystkiego co dobre. Tomek był szczęśliwy z Gosią, ponieważ miał rodzinę i mimo głębokich uczuć, jakie Agnieszka żywi do Tomka trudno byłoby jej w jakiś sposób wkraczać w tę rodzinę i ją rozbijać - mówi o trudnej relacji bohaterów Magdalena Walach, czyli serialowa Agnieszka Olszewska.

- Czy można nazwać szczęściem to, że komuś rozsypuje się jego życie rodzinne? Czy Agnieszka to wykorzysta? Czy można to nazwać wykorzystywaniem miejsca, które się nagle pojawiło? Wydaje mi się, że to trudna relacja dla tych dwojga - podsumowuje Walach.

- Do tej pory w rodzinie Chodakowskich to Marcin był takim człowiekiem, który nie potrafił sobie poukładać życia i ciągle je sobie komplikował, ale teraz jak widzimy Tomek wpadł w emocjonalne tarapaty i jest mu bardzo trudno sobie z tym poradzić - dodaje Mikołaj Roznerski.

Jak Tomek poradzi sobie po rozwodzie z Małgosią? Czy ułoży sobie życie na nowo u boku Pauliny, a może wróci do Agnieszki, swojej miłości sprzed lat?

- Tomek teraz nie wie tak naprawdę dokąd zmierza i z kim przez to życie będzie szedł dalej. Wie tylko jedno, że sobie poradzi - kończy Młynarczyk.

Agencja W. Impact