"M jak miłość": Kto zabił Roberta? Jest pierwszy podejrzany...
Wieść, że Robert (Filip Gurłacz) został zamordowany, wstrząśnie wszystkimi, którzy znali młodego policjanta. Prokurator oddelegowany z Warszawy do Lipnicy będzie niemal pewny, że zbrodnia była aktem zemsty na Wrońskim, który romansował z... mężatkami!
W 1441. odcinku "M jak miłość" (emisja w TVP2 we wtorek 30 kwietnia o godzinie 20.55) policjanci z lipnickiej komendy będą musieli stawić czoła strasznej tragedii. Ich kolega i współpracownik zostanie zamordowany...
- Warszawa jest już w drodze. Do sprawy przydzielili prokuratora Jurgę... Technicy kończą już na miejscu... - poinformuje swych podwładnych Staszek (Sławomir Holland).
Prokurator ze stolicy wprost zapyta przyjaciół zamordowanego Roberta, czy ten miał wrogów. Dowie się, że chłopak ostatnio wdał się w romans z pewną brunetką. Mąż kobiety (Filip Krupa), któremu Wroński przyprawił rogi, natychmiast zostanie wezwany na komendę. To właśnie on będzie pierwszym podejrzanym o dokonanie zbrodni!
Podczas przesłuchania mąż kochanki Roberta przysięgnie, że nie jest mordercą. Prokurator nie uwierzy w jego niewinność, ale też nie znajdzie niezbitego dowodu na to, że to on zabił policjanta. Zastosuje wobec podejrzanego dozór policyjny.
- Ma pan zakaz opuszczania miejsca stałego pobytu i musi pan raz w tygodniu zgłaszać się tu u nas, do czasu kiedy prokurator podejmie inną decyzję - wytłumaczy przerażonemu mężczyźnie Janek (Tomáš Kollárik).
Wkrótce potem Sonia (Barbara Wypych) wyzna Jankowi i Rafałowi (Jakub Kucner), że ma przeczucie, iż rozgrzebywanie prywatnych spraw Wrońskiego do niczego ich nie doprowadzi.
- Te prywatne wątki to ślepy zaułek - stwierdzi.
Komendant Popławski przyzna jej rację.
- Przyjrzyjcie się uważnie wszystkim sprawom, którymi zajmował się Robert - zarządzi.
- Rafał, ty spróbuj skontaktować się z kimś z jego poprzedniej pracy, pogadaj, podpytaj o jego przeszłość - poleci Stadnickiemu.
Tymczasem w Grabinie dojdzie do kolejnej tragedii. Basia (Maja Wudkiewicz) - córka Marysi (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa) - zniknie bez śladu.
Czy jej zaginięcie będzie miało jakiś związek z morderstwem Wrońskiego?