"M jak miłość": Kraków i miłość
Julka i Paweł tworzą piękną parę, ale czy są naprawdę szczęśliwi? Zapraszamy na 1411. odcinek „M jak miłość”, a w nim...
W kolejny poniedziałek Zduński pojedzie ze swoją wybranką do Janowa i pozna w końcu jej rodzinę. Ale nie dostanie od Kryszaków "taryfy ulgowej"...
Najpierw małe przesłuchanie urządzi Pawłowi brat dziewczyny
- Jarek.
- No wreszcie! Julka przyprowadziła swojego faceta... Już myśleliśmy, że nie istniejesz. To co, może nam trochę o sobie opowiesz, kolego?
Później za to do akcji wkroczy Kryszak senior. I specjalnie zabierze Pawła na krótki spacer - po to, by wypytać adoratora córki o jego zamiary.
- Julka zasługuje na kogoś, kto ją doceni... Wiem, że różnie między wami było. Julka za wiele nam nie mówiła, ale kiedy przyjeżdżała, chlipała po kątach. Potem uciekła do tej Irlandii... ale wróciła. Do ciebie. I mam nadzieję, że już nie będzie przez ciebie płakała... No więc, powiedz mi, Paweł... Kiedy ślub?
A kilka godzin później - w drodze do Krakowa, na wernisaż Anki - młodzi ostro się przez to pokłócą.
- Twój ojciec zapytał mnie, kiedy się pobierzemy...
- Wiedziałam, że coś takiego chlapnie! Po co on się wtrąca?!
- Bo ma do tego prawo. Tylko, że... wiesz, jak jest. Ślub to ostatnia rzecz, o której bym teraz myślał...
- Przecież wiem!(...) Paweł, olej to. Jakie to ma znaczenie?
- Ma i to duże...
- Naprawdę myślisz, że każda kobieta od razu marzy o ślubie z tobą?!
Julka, urażona, wysiądzie w końcu z auta i zostawi chłopaka samego.
A Paweł w Krakowie o swoich problemach jak zwykle opowie Magdzie - prosząc o radę.
- Może naprawdę ją blokuję? Może, gdyby nie była ze mną, mogłaby poznać kogoś, kto byłby w stanie się zaangażować... bardziej niż ja?
- Dzielisz włos na czworo... Znacie się nie od wczoraj. Julka była przy tobie w różnych momentach twojego życia, nawet tych najgorszych i wytrwała... A to coś znaczy! - Sama kiedyś powiedziałaś, że nie jestem łatwym facetem do kochania...
- Nie jesteś... Ale Julka wie o tym i wchodzi w to na własne ryzyko. Chce walczyć o ciebie i co? Dla jej dobra postanowisz jej tego odmówić? Nie bądź głupi! - Dlaczego nie potrafię się tak po prostu zakochać?
- Bo się boisz. I... szczerze? Gdybyś po tym, co się w twoim życiu działo przez ostatnie dwa lata, potrafił z miejsca stracić dla kogoś głowę... to by świadczyło, że coś jest z tobą mocno nie tak!
Po rozmowie z przyjaciółką Zduński w końcu do Julki zadzwoni - prosząc o kolejną szansę.
- Przepraszam... Jestem kretynem, ale to wiemy nie od dziś! Jesteś tam? Przyjdź na ten wernisaż, proszę. Martwię się o ciebie, chcę porozmawiać... Julka? Proszę cię... Będę czekał.
A kilka godzin później oboje znów padną sobie w ramiona...
- Już myślałem, że nie przyjdziesz...
- Bo nie powinnam! Jestem na ciebie wściekła i to tak bardzo, że... Paweł zamknie w końcu dziewczynie usta pocałunkiem - i poprowadzi swoją wybrankę do galerii. - Chodź... zajrzymy tam na chwilę, a potem zaraz się zmywamy. I ruszamy w miasto!
Po wernisażu młodzi wybiorą się za to na romantyczną przechadzkę...
- Mogłabyś przebierać w facetach... Co ty robisz z takim gościem jak ja?
- Sama nie wiem... Chyba czekam, aż zmądrzejesz!
A w finale Julka znów zaprosi Zduńskiego do swojej sypialni...
- Boisz się, żeby mnie nie skrzywdzić... To znaczy, że jednak trochę ci na mnie zależy?
- Oczywiście, że mi zależy! Ja po prostu...
- Nic nie mów... Obiecaj mi tylko jedno: że zrobisz wszystko, żeby mnie pokochać...
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory!