"M jak miłość": Korekta całego życia
Piotrek trafił do aresztu, Kinga jest bliska załamania... Jaka przyszłość czeka rodzinę Zduńskich? Zapraszamy na 1202. odcinek "M jak miłość", a w nim...
Paweł - gdy dowie się, że jego brat został zatrzymany - będzie gotów okłamać policję i wziąć winę na siebie.
- Znaleźli kopię nagrania w mieszkaniu tego gościa, ale skąd wiadomo, że na filmie jest Piotrek? Powiem, że to ja, że się włamałem i podrzuciłem to draństwo! Jak udowodnią, że to on? Pobiorą nam DNA?
Jednak Budzyński go powstrzyma:
- Piotrek już się do wszystkiego przyznał, wszystko wziął na siebie, a ty i te twoje, pożal się Boże, zeznania... Nie, jeszcze tylko bardziej zagmatwasz tę sprawę!
A kilka godzin później Zduński wyjdzie z aresztu za kaucją i... rzuci pracę w kancelarii. Budzyński oraz Werner zaproponują, by nadal pomagał im przy niektórych sprawach, ale prawnik odmówi.
- Nie chcę narażać firmy na utratę wiarygodności... Od początku liczyłem się z tym, że happy endu nie będzie!
Tymczasem Kinga - widząc, jak trudne chwile przeżywa jej ukochany - spróbuje go pocieszyć.
- To, co? Nowe rozdanie?
- Raczej... korekta. Korekta całego mojego życia. Znów zaczynam wszystko od nowa...
- Zaczynamy... I wiem, że wszystko będzie dobrze. I od razu uprzedzę twoje kolejne pytanie - ja to po prostu wiem!
Co wydarzy się dalej? Czy Piotrek uniknie więzienia i naprawdę zacznie nowe życie? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!