"M jak miłość": Koniec zakazanego romansu... Rzuci młodego kochanka, by się nią nie znudził!
Gdy Łukasz (Jakub Józefowicz) zacznie naciskać na Patrycję (Alżbeta Lenska), by jak najszybciej rozwiodła się z Jerzym (Karol Strasburger), Argasińska wystraszy się powagi sytuacji i zerwie z młodym kochankiem! Sprawdź, jak do tego dojdzie!
W 1578. odcinku "M jak miłość" (emisja w poniedziałek 28 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) młody Wojciechowski ni z tego, ni z owego zapyta Andrzeja (Krystian Wieczorek) o to, jak zwykle przebiegają rozwody.
- Chodzi o tę całą procedurę, gdy ktoś chce się rozwieść... No wiesz, co należy zrobić, ile to trwa i tak dalej? - zagadnie ojczyma.
- Nie ma reguł. To zależy... Czy z małżeństwa są dzieci, majątek wspólny, czy oboje małżonkowie zgadzają się na rozwód... - wyliczy istotne czynniki prawnik.
- Dzieci nie ma. Majątek... nie wiem... chyba spory. Szansa, że jedno z małżonków się nie zgodzi - też spora - zrelacjonuje przystojny masażysta.
- Łukasz, o kim konkretnie mówimy? - zainteresuje się Andrzej.
- O mojej partnerce - usłyszy prawnik i ze zdumienia zrobi oczy jak pięciozłotówki.
Gdy tego samego dnia syn Marty (Dominika Ostałowska) spotka się z Argasińską, kochanka powie mu, że nie mogą dłużej ciągnąć romansu.
- Ja już tak nie chcę, nie mogę, ciągle kłamać, oszukiwać... - wyjaśni.
- Masz rację, tak nie da się żyć na dłuższą metę. Dlatego jest tylko jedno wyjście - musisz wziąć rozwód. Mój ojczym jest prawnikiem, ma kancelarię, mógłby cię reprezentować. On albo jego wspólnik. Już z nim rozmawiałem... - wyjawi Wojciechowski.
- Rozmawiałeś z nim o moim rozwodzie?! - zbulwersuje się Argasińska.
- Na razie tylko wstępnie... Wiem, że to brzmi, jak czyste szaleństwo... I wiem, że się boisz, bo to przecież ogromna rewolucja, ale przecież sobie poradzimy... Poszukam innej pracy, znajdziemy większe mieszkanie. Zobaczysz, wszystko się ułoży... - obieca chłopak.
- Łukasz, o czym ty mówisz?!... Niczego nie rozumiesz... - wpadnie w panikę Patrycja i szybko zakończy ich spotkanie.
Tymczasem Aneta (Ilona Janyst) ostrzeże Wojciechowskiego, że igra z ogniem.
- Jeśli Argasiński się dowie... Nie masz pojęcia, jakie piekło potrafi rozpętać oszukany, w dodatku tak wpływowy, facet... - spróbuje uświadomić koledze Chodakowska.
Z kolei Patrycja pójdzie po poradę do Marty. Oczywiście wciąż będzie nieświadoma faktu, że Łukasz jest jej synem.
- Ten chłopak, z którym się spotykam, chce, żebym rozwiodła się z Jurkiem - zwierzy się przyjaciółce.
- Widzę, że sprawy zaszły już daleko... Rozumiem, że ty nie chcesz rozwodu? - zapyta Wojciechowska.
- To bez znaczenia, czego ja chcę. Jerzy kiedyś powiedział, że nigdy nie da mi rozwodu... - usłyszy w odpowiedzi.
- Kochasz go? Tego chłopaka? - zacznie dociekać Marta.
- Jestem zakochana, ale to przecież nie to samo, obie to wiemy. Zaczynać od nowa, w moim wieku? I to z młodszym facetem... Znudzi się mną za parę miesięcy, max pół roku ... - oceni Argasińska.
- Może niesprawiedliwie go oceniasz? Zastanów się przede wszystkim, czego ty chcesz, co dla ciebie będzie najlepsze... - poradzi Marta.
- Chyba już wiem... - pokiwa głową Patrycja.
Chwilę później zadzwoni do Łukasza, by przekazać mu swoją decyzję.
- Przykro mi, Łukasz, to już koniec. Nie dzwoń już do mnie, nie pisz, nie przeciągajmy tego. Po prostu o mnie zapomnij. To i tak nie mogło się udać - zakomunikuje kochankowi.
- Patrycja, błagam cię, daj nam szansę... - zacznie błagać Łukasz, ale Argasińska przerwie połączenie.
Czy to ostateczne rozstanie kochanków?