"M jak miłość": Kochanka czy żona?
Budzyński dowie się, że Olek wdał się w romans z Anetą. Powie mu, że jeżeli zerwie z kochanką i postanowi ratować swoje małżeństwo, to on nie poinformuje Magdy o zdradzie, jakiej ten się dopuścił.
- Wiem, że ma pan romans i wiem, z kim - słowa Budzyńskiego (Krystian Wieczorek) sprawią, że Olkowi (Maurycy Popiel) w jednej chwili krew uderzy do głowy.
Chodakowski uzna, że prawnik chce go szantażować!
- Jeśli będzie pan chciał to wszystko naprawić, nic Magdzie nie powiem - obieca mu Andrzej.
Postawi jednak ultimatum: jeżeli Olek chce odejść od rodziny i zacząć nowe życie, musi mieć odwagę, by powiedzieć żonie o swoim związku z Anetą (Ilona Lewandowska). Olek, postawiony przez Budzyńskiego pod ścianą, zdecyduje się zakończyć swój romans oraz... zerwać kontrakt i na stałe wrócić do Polski.
Spotka się z Anetą.
- Zrozumiałem, że popełniłem błąd, ale nie jestem gotów zostawić rodziny - powie jej.
Kochanka wykrzyczy mu prosto w twarz, że jest draniem.
- Nikt nigdy nie potraktował mnie tak podle! - syknie przez zaciśnięte ze złości zęby.
- Nie liczyłeś się z moimi uczuciami, byłam dla ciebie zabawką. Pod ręką, na każde gwizdnięcie! - doda.
Olek, nie chcąc wdawać się w awanturę w miejscu publicznym, wstanie od stolika, by wyjść z kawiarni. Aneta również podniesie się z krzesła i niespodziewanie pocałuje Chodakowskiego w policzek, a potem w usta. Olek nie będzie umiał się jej oprzeć i odwzajemni pocałunek.
- Nie pozwolę ci tak po prostu odejść - usłyszy od dziewczyny na pożegnanie.
Magda zwierzy się Budzyńskiemu, że Olek nie wraca do Kuwejtu.
- Dokonał słusznego wyboru. Czyli happy end? - zapyta ją przełożony.
Magda wyzna, że podejrzewa, iż mąż nie jest z nią do końca szczery. - Czuję, że nie powiedział mi o wszystkim - stwierdzi.
Tymczasem Olek przyzna się do swego romansu z Kryńską Marcinowi (Mikołaj Roznerski). Pod wpływem rozmowy z bratem zdecyduje się poważnie porozmawiać z żoną i przeprosić ją za to, że tak bardzo ją zaniedbał.
- Postanowiłam, że dam Olkowi i sobie jeszcze jedną szansę - powie później Magda Andrzejowi, a on zda sobie sprawę, że właśnie na zawsze ją stracił.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***